KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 19 września, 2024   I   07:46:21 PM EST   I   Januarego, Konstancji, Leopolda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

O prawdziwą historię Kresów

09 lipca, 2011

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski odprawił na Jasnej Górze mszę świętą dla uczestników 17. pielgrzymki dawnych mieszkańców Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej i ich rodzin - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Krakowski kapłan, który specjalnie na tę okazję przerwał rehabilitację po zabiegach kardiologicznych, nawiązał w homilii do związanych z Kresami rocznic: radosnych (350-lecie Uniwersytetu Lwowskiego, 100-lecie Harcerstwa) oraz bolesnych (70. rocznica wymordowania profesorów lwowskich i 68. mordu, dokonanego na Polakach na Wołyniu przez nacjonalistów ukraińskich). Wspomniał też o zamordowaniu polskich nauczycieli w Stanisławowie oraz o innych miejscach na Kresach, gdzie ginęli Polacy.

- Te tragiczne wydarzenia są przez nas przypominane nie dlatego, żeby rozdzierać stare rany, ale po to, aby wyraźnie powiedzieć, że ofiarami ludobójstwa w czasie II wojny światowej byli Polacy tylko dlatego, że byli Polakami; że należeli do warstw inteligenckich, że byli patriotami, że należeli do organizacji społecznych czy patriotycznych - wyliczał ks. Zaleski (wszystkie cytaty za depeszą PAP).

Mówił również o zbrodniach na Polakach, do których doszło po agresji Niemiec na Związek Sowiecki: o zamordowaniu jeńców w obozach i miejscach zagłady (w Łucku, Drohobyczu, Czortkowie, Samborze, Lwowie) oraz o zbrodni na profesorach lwowskich w nocy z 3 na 4 lipca 1941 roku.

"Ks. Isakowicz-Zaleski wspominał także niedzielę 11 lipca 1943. r., kiedy doszło do ludobójstwa na Wołyniu. Jak mówił, w 170 miejscowościach ukraińscy nacjonaliści wymordowali wówczas Polaków idących do kościołów i uczestniczących w mszach. Napadano i podpalano drewniane kościoły, ludzi - także księży - mordowano siekierami. Ksiądz wskazał, że ci kapłani, którzy nie mają nawet swoich grobów, to autentyczni męczennicy, zasługujący na beatyfikację" - czytamy w depeszy PAP.

W jego ocenie ukraińscy nacjonaliści zamordowali na Kresach prawie 200 tysięcy Polaków; jest to "ogromne ludobójstwo", całkiem w Europie zapomniane. Przestrzegał, by nie uogólniać jednak, że to naród ukraiński wymordował naród polski.

- To wrzód, który powstał na naszym bratnim, słowiańskim narodzie, w postaci UPA i Stepana Bandery - to oni mordowali, ale nie tylko Polaków, również Żydów, Ormian, Czechów, a także tych Ukraińców, którzy ratowali Polaków - powiedział ks. Zaleski.

Kapłan ocenił, że to, co dziś dzieje się na dawnych Kresach Wschodnich II RP napawa smutkiem, ponieważ Polacy są tam prześladowani tylko dlatego, że są Polakami. Jako przykład podał sytuację na Litwie. Wezwał polityków, by bronili praw naszych rodaków na tym terenie.

- Jednocześnie widzimy, że władze państwowe nie chcą upamiętnić wielu wydarzeń, o których mówiłem. Że ciągle jest lęk przed tym, żeby powiedzieć prawdę w szkołach, także z trybuny sejmowej. Pokolenia ludzi urodzonych na Kresach już odchodzą; przychodzą jednak następne, które powinny znać prawdę o tym, co wydarzyło się na dawnych polskich ziemiach - mówił ks. Zaleski.

"Spotkanie Kresowian na Jasnej Górze było także okazją do rozmowy o problemach tej społeczności. Prezes Światowego Kongresu Kresowian, Jan Skalski, wskazuje, że potrzebna jest społeczna debata na temat ciągle niezałatwionych spraw dotyczących tak byłych mieszkańców Kresów, jak i tych Polaków, którzy tam pozostali. Kresowianie postulują bardziej intensywne działania władz na rzecz kultywowania pamięci o Kresach. Temu ma służyć m.in. porozumienie organizacji kresowych z harcerzami. Chcą też walczyć z postępującym - ich zdaniem - zakłamywaniem historii Kresów. Dopominają się o upamiętnienie miejsc kaźni Polaków na Kresach i informacji o losach Kresowian w szkolnych podręcznikach. Postulują powołanie Muzeum Kresów. Oczekują też pomocy dla Polaków, m.in. na Wileńszczyźnie" - napisała Polska Agencja Prasowa.

Podczas spotkania na Jasnej Górze honorowe członkostwo Światowego Kongresu Kresowian otrzymali pochodzący ze Lwowa kompozytor Wojciech Kilar, ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski oraz komandor Rajdu Katyńskiego Wiktor Węgrzyn.

Jerzy Bukowski
\"\"