KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 19 września, 2024   I   07:46:01 PM EST   I   Januarego, Konstancji, Leopolda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Módlmy się za ks. Isakowicza-Zaleskiego

23 czerwca, 2011

W sobotę po południu dostałem krótkiego esemesa od księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego z niepokojącą informacją, że jest na intensywnej terapii, przeszedł już dwa zabiegi, a w niedzielę rano czeka go następny.

Po kilku godzinach na jego blogu pojawił się następujący, bardziej szczegółowy wpis:

Prosto z uroczystości, zorganizowanej wczoraj w Radwanowicach z okazji tak Dnia Brata Alberta, jak i 25-lecia Fundacji im. Brata Alberta, zawieziony zostałem karetką na sygnale na oddział intensywnej terapii szpitala kardiologicznego.

Od razu wykonano mi koronografię, polegającą na wbijaniu przewodu  z mini kamerką do tętnicy w prawym udzie. Wynik był natychmiastowy: niebezpieczne zwężenie pnia lewej tętnicy. Po trzech godzinach był drugi zabieg, polegający na próbie umieszczenia w chorej tętnicy sztucznej ścianki. Mimo wysiłku lekarzy jednak to się nie udało. gdyż w tej tętnicy pojawiły się inne problemy.

Trzeci zabieg będzie więc w niedzielę rano.

Opieka w szpitalu jest nadzwyczaj dobra. Prawie jak w telewizyjnym serialu. Mam więc nadzieję, że  po tej medycznej reperacji powrócę szybko do normalnych zajęć. Najbardziej jednak cieszę się z urlopu, na który w tej sytuacji muszę przymusowo pojechać.


Ks. Zaleski to niestrudzony duszpasterz polskich Ormian i środowisk kresowych, kapłan wielce zasłużony w opiece nad osobami niepełnosprawnymi umysłowo, zwolennik rozliczenia się z przeszłości przez tych duchownych, którzy zhańbili siebie i Kościół w Polsce, współpracując z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa. W związku z wydaną książką na ten temat (w której opisał także niezłomne, a nawet heroiczne postawy wielu księży wobec bezpieki) miał poważne problemy, wynikające z siły wpływowego lobby antylustracyjnego w kościelnej hierarchii.

Dzielny kapłan od wielu lat domaga się powiedzenia pełnej prawdy o ludobójstwie, dokonanym na polskich i żydowskich mieszkańcach kresów wschodnich II Rzeczypospolitej przez członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Ostro i zdecydowanie protestuje przeciwko wszelkim próbom fałszowania obrazu tamtych tragicznych dni, będąc jednocześnie zwolennikiem autentycznego pojednania polsko-ukraińskiego, opartego na rzetelnym rozliczeniu się z przeszłością.

Mając po części ormiańskie pochodzenie, ks. Isakowicz duszpasterzuje polskim Ormianom. W ostatnich latach uczynił sporo, aby mogło dojść do uroczystego, powtórnego pochówku arcybiskupa Józefa Teodorowicza na kwaterze Orląt Lwowskich cmentarza Łyczakowskiego. Niestety, z przyczyn czysto politycznych uniemożliwiono mu udział w tej podniosłej ceremonii religijno-patriotycznej.

Nic dziwnego, że przy tak intensywnej pracy i tylu stresujących sytuacjach jego serce chwilowo odmówiło posłuszeństwa.

Módlmy się za dzielnego kapłana, żarliwego patriotę, gorącego orędownika prawdy, która winna wyzwalać w każdym człowieku to, co w nim najlepsze.

Jerzy Bukowski
\"\"