KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 4 lipca, 2024   I   12:38:13 PM EST   I   Aureli, Malwiny, Zygfryda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Jak zwalczyć handel na Krupówkach?

23 lutego, 2011

Władze Zakopanego przygotowują uchwałę zakazującą wszelkiego handlu ulicznego, w tym na Krupówkach, ma być gotowa w marcu - powiedział na konferencji prasowej wiceburmistrz zimowej stolicy Polski Wojciech Solik.

- Uliczni handlarze kształtują zły wizerunek Zakopanego, ponadto stwarzają zagrożenie dla spacerujących po Krupówkach turystów - stwierdził Solik.

Uchwała ma dotyczyć nie tylko słynnego deptaka, ale wszystkich ulic miasta.

Zdaniem wiceburmistrza, aby była skuteczna, musi dotyczyć zakazu wszelkiego handlu ulicznego, nawet legalnego.

- Musimy stanowczo zareagować, bo niedługo Krupówki staną się bazarem - powiedział dziennikarzom.

Z nowymi przepisami nie chcą zgodzić się górale, którzy legalnie handlują oscypkami na Krupówkach. Obawiają się utraty możliwości zarobkowania.

- Na Krupówkach powinny być promowane nasze regionalne produkty, czyli wyroby mleczarskie czy rękodzieło. Od 2006 roku miasto organizuje przetargi na stoiska, za które płacimy nawet po 3 tysiące zł miesięcznie, zainwestowaliśmy w stragany, a teraz znowu chcą nas usunąć - skomentowała ten pomysł dla Polskiej Agencji Prasowej liderka Stowarzyszenia Obrony Praw Obywateli Powiatu Tatrzańskiego Maria Gruszka.

Władze Zakopanego chce, aby górale przenieśli się na plac targowy.

- Chcemy zorganizować "rynek maślany" na placu pod Gubałówką, gdzie mogliby się znaleźć wszyscy handlujący regionalnymi wyrobami mleczarskimi- powiedział Solik.

Chce on ponadto wystąpić do parlamentarzystów o zmianę przepisów prawnych, ponieważ problem nielegalnego handlu ulicznego psuje - jego zdaniem - również wizerunek innych polskich miast.

Zakopiańscy przedsiębiorcy zawiązali kilka dni temu stowarzyszenie, które ma na celu poprawę wizerunku miasta. Według nich przez nielegalny handel uliczny słabnie prestiż Zakopanego i obniża się jakość usług. Tzw. handlarze okazjonalni utrudniają im działalność i odbierają klientów.

"Z handlem ulicznym władze Zakopanego próbują uporać się od wielu lat. W ubiegłym roku wynajęto firmę ochroniarską, która miała zrobić porządek z nielegalnym handlem. Niestety nie udało się tego zrobić, a wręcz przeciwnie, niektóre ze straganów powiększyły się, inne zyskały zadaszenie" - czytamy w depeszy PAP.

Na Krupówkach regularnie odbywają się kontrole skarbowe. W ubiegły weekend kontrolerzy wystawili nielegalnym handlarzom aż 90 mandatów na łączną kwotę 21 tysięcy złotych.

Z tym problemem nie poradziła sobie jednak ani policja, ani straż miejska, która od lat karze ich mandatami i kieruje wnioski do sądu. Nie pomagały nawet prawomocne wyroki skazujące nielegalnych handlarzy na kilkusetzłotowe grzywny. Sprzedawcy po ich zapłaceniu nadal handlują na deptaku.

Jerzy Bukowski
\"\"