Cesarskie kartusze

Dekorację pozostawiono jako świadectwo historii budynku, czyniąc ją jednocześnie bardziej czytelną. Osiem znajdujących się na suficie owalnych kartuszy otacza sztukateria, przedstawiająca liście laurowe z owocami (część tych zdobień została pokryta złotem).

Reprezentacyjna klatka schodowa po konserwacji ma także ciekawą kolorystykę. Na poziomie pierwszego piętra ściany są kremowe, a w górnych partiach błękitne.

- Mieliśmy dylemat. Kolorystyka kilkakrotnie była zmieniana. Uznaliśmy, że dzięki takiemu wyborowi kolorów, klatka schodowa nie jest monochromatyczna, a zdobienia, której do tej pory były niemal niewidoczne, wyglądają efektowniej - powiedział PAP wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski.

Dyrektor Wydziału Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i Dziedzictwa Narodowego Joanna Kamieniarczyk wyjaśniła, że "dekoracja sztukatorska przed remontem była zupełnie nieczytelna, przykryta wieloma warstwami farby". Teraz widać wszystkie detale, m.in. zdobione wieńcami kwiatów zworniki.

Prace konserwatorskie kosztowały 450 tysięcy złotych, z czego 240 pochodziło z dotacji Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, a 210 ze środków Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

W przyszłym roku planowana jest konserwacja hallu głównego budynku, który zaprojektował w latach 1898 - 1900 Alfred Broniewski. Głównym lokatorem gmachu był od 1903 roku starosta krakowski, który nosił jednocześnie tytuł delegata namiestnika władz CK monarchii.

"W 1921 r. - po powstaniu województwa krakowskiego - budynek stał się siedzibą władz wojewódzkich. Podczas II wojny światowej mieściła się tam niemiecka administracja wojskowa, a ul. Basztowa była przemianowana na Wehrmachtstrasse. Od marca 1945 r. w budynku funkcjonowała Wojewódzka Rada Narodowa" - czytamy w depeszy PAP.

Jerzy Bukowski