KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 20 maja, 2024   I   09:38:42 AM EST   I   Bazylego, Bernardyna, Krystyny
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Wakacje w klasztornej celi

25 sierpnia, 2010

Czy można spędzić udany urlop bez dyskotek, telewizji, radia, zastępując luksusowe pokoje hotelowe oraz wykwintne restauracje surowymi celami klasztornymi, a plażowanie i imprezowanie rozmowami z mnichami, albo medytacją w buddyjskich ośrodkach?

Okazuje się, że taki sposób na wakacje wybiera coraz więcej Polaków.
   
Jednym z najbardziej popularnych miejsc jest benedyktyńskie opactwo w podkrakowskim Tyńcu, do którego przyjeżdza wiele osób, pragnących odnaleźć spokój i siły duchowe na kolejny rok
   
"Pobudka o godzinie 5:30, potem modlitwa, rozmowy z benedyktynami. I tygodniowy post. Coraz więcej osób nie zamieniłoby tych wakacji na żadne inne" - czytamy na stronie internetowej Telewizji Kraków.
   
Wielu rodaków przyjeżdża tam, aby pogłębić życie duchowe, znaleźć wewnętrzny spokój, zyskać dystans do codziennych spraw. Osób chcących uciec od zgiełku cywilizacji z roku na rok przyjeżdża do klasztoru coraz więcej. W ciszy i samotności mogą w końcu zwolnić tempo, w jakim żyją na co dzień.
   
"Do Zagórzan koło Krakowa przyjeżdżają zaś ci, którzy szukają wytchnienia w filozofii buddyjskiej. Pomaga im w tym nauka medytacji" - informuje TVP Kraków.
   
Cisza i spokój odnalezione w takich miejscach pozwalają skutecznie zgubić stres - zapewniają o tym wszyscy, którzy wybrali wakacje w klasztornej celi.

\"Bookmark
Jerzy Bukowski
\"\"