KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   07:49:47 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Żałobny faryzeizm

14 kwietnia, 2010

Jest takie bardzo stare, łacińskie powiedzenie, wedle którego o zmarłych należy mówić wyłącznie dobrze albo nie wypowiadać się o nich wcale.

Szkoda, że nie pamięta o nim wielu polskich polityków, dziennikarzy i publicystów, komentujących tragiczną śmierć Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Kiedy słucham od soboty wielu z nich, trudno mi uwierzyć w szczerość ich ocen człowieka, na temat którego wypowiadali się jeszcze kilka dni wcześniej do tych samych kamer i mikrofonów w zgoła odmiennym tonie. Lepiej by było, gdyby teraz wymownie milczeli lub ograniczyli się do wypowiedzenia kurtuazyjnych kondolencji.

Tak wielka, zbiorowa tragedia wyzwala w ludziach to, co w nich najlepsze. Majestat śmierci zazwyczaj czyni nas pokornymi i pełnym współczucia dla bliźnich, zwłaszcza zaś dla rodzin i bliskich zmarłych.

Może wystarczyłoby jednak, aby ci, którzy przez ostatnich parę lat bezceremonialnie szydzili z Lecha Kaczyńskiego i wielu jego współpracowników oraz politycznych przyjaciół oddali im w ciszy oraz skupieniu należny hołd, ale powstrzymywali się od nader spektakularnego praktykowania faryzeizmu w dniach żałoby narodowej.

Jerzy Bukowski