Szwecja wyda Polsce Hoegstroema

Jego obrońca Bjoern Sandin powiedział, że był on przygotowany na taką decyzję.     "Podczas procesu Hoegstroem bronił się jednak, podważając wiarygodność polskiej policji, prokuratury oraz dziennikarzy, którzy mieli niesprawiedliwie nazywać go przywódcą grupy neonazistów" - czytamy w depeszy PAP.
   
Sandin zamierza wnieść odwołanie od werdyktu sądu, na co ma trzy tygodnie. Jeśli sąd wyższej instancji podtrzyma decyzję o wydaniu Hoegstrema, zostanie on przekazany Polsce w ciągu 10 dni.
   
Prowadząca sprawę prokurator Agneta Hilding Qvarnstroem powiedziała PAP, że "decyzja sądu o wydaniu Hoegstroema jest jedynie formalna". Nie rozpatrywano bowiem kwestii ewentualnej winy podejrzanego; stwierdzono jedynie, iż wniosek strony polskiej o Europejski Nakaz Aresztowania jest prawidłowy.
   
- Nie komentujemy tej decyzji, ale nie ukrywamy też, że się z niej cieszymy i że bardzo pomoże w naszym śledztwie - skomentowała postanowienie sądu w Sztokholmie dla Radia Kraków-Małopolska Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie..

Jerzy Bukowski