KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   05:30:03 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zatrzymany Hoegstroem

12 lutego, 2010

Szwedzka prokurator Agnetha Hilding Qvarnstrom poinformowała o zatrzymaniu - na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania - 34-letniego Andersa Hoegstroema, poszukiwanego przez Polskę w związku z kradzieżą napisu \"Arbeit macht frei\" znad bramy byłego niemieckiego niemieckiego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau - podała Polska Agencja Prasowa.

Szwed otrzyma obrońcę i zostanie przesłuchany przez szwedzkich śledczych zanim władze podejmą decyzję w sprawie jego ewentualnej ekstradycji do Polski.
   
PAP przytoczyła też dosyć bulwersującą opinię Bertila Olofssona - szefa sekcji do spraw zwalczania przestępczości międzynarodowej szwedzkiej policji, który stwierdził na łamach gazety "Blekinge Laens Tidning" , że "kradzież napisu z Auschwitz będzie w Szwecji traktowana jak drobne przewinienie".
   
"- Nie będziemy wysyłać patrolu, aby go znaleźć (podejrzanego o podżeganie do kradzieży). Postępujemy zgodnie ze szwedzkim prawem i podejmujemy środki proporcjonalne do skali przestępstwa W Szwecji przestępstwo to jest traktowane mniej więcej na tym samym poziomie, co kradzież przez zagranicznego turystę znaku drogowego ostrzegającego przed łosiami" - stwierdzi Olofsson.
   
Autorka artykułu skontaktowała się z podejrzanym, który wcześniej zapowiadał, że stawi się na przesłuchanie w Polsce. W rozmowie z nią Hoegstroem wyraził jednak wątpliwość, czy może polegać na polskim systemie prawnym. 
   
"- Polska policja kilkakrotnie złamała umowy, jakie zawarliśmy w trakcie śledztwa" -   powiedział zatrzymany Szwed.
   
Dodał też, że - jak dowiedział się z polskich źródeł - jeden z polskich prokuratorów groził mu, mówiąc w mediach, iż chce go zamknąć w zemście za los krewnych, którzy byli więźniami Auschwitz.
   
Według dziennikarki, Hoegstroem jest mocno przestraszony. 
   
- Boi się polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale zapowiada, że będzie współpracować - poinformowała PAP.
   
Anders Hoegstroem był ostatnio zameldowany był w centrum Sztokholmu, wcześniej mieszkał w Karlskronie na południu Szwecji. O tym, czy po zatrzymaniu zostanie przekazany stronie polskiej będzie musiał jeszcze zadecydować szwedzki sąd.

Jerzy Bukowski