KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 27 kwietnia, 2024   I   09:21:53 PM EST   I   Sergiusza, Teofila, Zyty
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Nieczynne armatki śnieżne na Kasprowym

07 lutego, 2010

I my chcemy rywalizować z Alpami! Nie dość, że Tatry są w porównaniu z nimi maleńkie, a o każdą nową trasę i wyciąg w rejonie Kasprowego Wierchu trzeba się ostro wykłócać z dyrekcją Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz z licznymi organizacjami ekologicznymi, to w dodatku nie wolno sztucznie naśnieżać tamtejszych stoków.

W tym sezonie narciarskim wyciąg krzesełkowy w kotle Gąsienicowym ruszył z aż półtoramiesięcznym poślizgiem, bo dopiero 2 lutego, po obfitych opadach śniegu. Często jest jednak wyłączany z powodu nękającego Tatry wiatru halnego.
   
Trasa w kotle Goryczkowym nie nadaje się natomiast jeszcze do szusowania, bo ciągle leży  na niej zbyt mało białego puchu. Ujemne temperatury pozwalają wprawdzie uruchomić armatki śnieżne, ale dyrekcja TPN nie chce się na to zgodzić. Jej zdaniem  sztuczny śnieg szkodzi roślinności, a hałas armatek zwierzynie
   
Kierownictwo Parku może oczywiście liczyć na wsparcie ekologów, którzy chętnie i szybko wspierają każde działanie, wymierzone przeciw miłośnikom sportów zimowych.
   
Jaki będzie efekt? Taki, jaki obserwujemy już od kilkunastu lat, czyli od kiedy granice w Europie zostały dla Polaków otwarte: bogatsi narciarze i snowboardziści masowo ruszają w Alpy, ubożsi na Słowację i do Czech. A zakopiańscy górale klną pod nosem dyrekcję TPN, bo kolejny sezon nie przyniesie im tylu dutków, ilu się zawsze przed jego rozpoczęciem spodziewają.

Jerzy Bukowski