KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 2 maja, 2024   I   08:45:53 AM EST   I   Longiny, Toli, Zygmunta
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Wnuki ofiar Katynia skarżą Rosję

03 grudnia, 2009

\"Do końca roku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wpłynie kolejna zbiorowa skarga rodzin katyńskich przeciwko Federacji Rosyjskiej będącej prawnym spadkobiercą Związku Sowieckiego.

Potomkowie ofiar, wśród których po raz pierwszy znajdują się oprócz dzieci także wnuki, stawiają zarzut, że w związku z mordem katyńskim doszło do naruszenia prawa do życia. Chodzi o art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" -poinformował "Nasz Dziennik".
   
Skargi złoży około 20 osób. Większość z nich otrzymała już decyzje odmowne, wydane przez rosyjską Naczelną Prokuraturę Wojskową, przed którą prowadzono starania o rehabilitację zamordowanych i odtajnienie akt rosyjskiego śledztwa katyńskiego.
   
"- Kolejne skargi zostaną wysłane jeszcze w tym roku. Procedura po stronie rosyjskiej została wyczerpana, nie będziemy się od tych decyzji odwoływać, bo nie ma powodów przypuszczać, że zapadnie inna decyzja od tej jak w przypadku pierwszych wniosków. W pierwszej grupie były dzieci ofiar oraz trzy wdowy, natomiast tym razem są to również wnuki, czyli zupełnie nowa generacja" - powiedział "ND" doktor Ireneusz Kamiński, prawnik z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który reprezentuje Rodziny Katyńskie.
   
To bardzo dobrze, że sprawa sowieckiego ludobójstwa, dokonanego na polskiej inteligencji (głównie oficerach) w latach II wojny światowej, a symbolizowana przez zbrodnię katyńską, tak żywo obchodzi kolejne pokolenie najbliższych krewnych ofiar. Jest wśród nich mieszkający w USA znany reżyser filmowy Piotr Uzarowicz, którego dziadek Mieczysław zginął w Miednoje. Planuje on nakręcenie filmu dokumentalnego o zbrodni.
   
Członkowie Rodzin Katyńskich chcą, aby pierwsza, złożona już w maju skarga była rozpatrywana w przyspieszonym trybie.
   
"- Czekamy na decyzję Trybunału, dotyczącą naszego wniosku o nadanie priorytetu w tej sprawie. Spraw w Trybunale jest 120 tys., nasza jest jedną spośród nich. Tryb pilny jest uzasadniony chociażby wiekiem skarżących. Są wdowy, osoby mające ponad 90 lat, dzieci z kolei to siedemdziesięciolatkowie, więc czas jest oczywiście czynnikiem kluczowym. Skargę pisaliśmy w języku angielskim, towarzyszy jej bogata dokumentacja w języku rosyjskim, to są teksty wyroków i dokumentów towarzyszących rosyjskiemu postępowaniu katyńskiemu. Nie przedłożono ich tłumaczenia, aby nie narazić się na zarzuty ze strony Rosjan, że ma ono charakter nieobiektywny. Termin rozpoznania wniosku jest uwarunkowany szybkością przetłumaczenia tej bardzo bogatej dokumentacji z języka rosyjskiego" - dodał Kamiński.
   
"Gdyby Trybunał przyjął tryb pilny, to wówczas Rosja miałaby trzy miesiące na ustosunkowanie się do skargi. Następnie swoje stanowisko przedstawiliby reprezentanci Rodzin Katyńskich. Potem zapadłaby decyzja, w jakim składzie Trybunał rozpozna skargę. Cały tok postępowania, zdaniem Kamińskiego, zamknąłby się w ciągu roku" - napisał "ND".
   
Gazeta przypomina, że pierwsze skargi katyńskie trafiły do Strasburga już dwa lata temu, a zawarte w nich było oskarżenie Rosji o naruszenie prawa do rzetelnego procesu. W skardze z maja tego roku podnoszony jest zarzut poważniejszy: naruszenie prawa do życia, o czym mówi art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wnioskodawcy zwracają uwagę, że to była zbrodnia wojenna i ludobójstwo.
   
"- Przy rozważaniu kwestii prawa do życia Trybunał na pewno zauważy, że to odebranie prawa do życia miało charakter masowy, było zorganizowane przez najwyższe władze Związku Sowieckiego, a więc jest zbrodnią ściganą przez prawo międzynarodowe" - wyjaśnił Kamiński na łamach "Naszego Dziennika".

Jerzy Bukowski