KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 2 maja, 2024   I   10:55:57 AM EST   I   Longiny, Toli, Zygmunta
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Pod okiem kamer

26 listopada, 2009

Ten pomysł Urzędu Miasta Krakowa na pewno nie przypadnie do gustu robotnikom, pracującym przy realizacji wielu inwestycji pod Wawelem. Za kilka tygodni krakowianie będą mogli śledzić postęp robót w internecie.

Przy otwartej kurtynie pracować będą m.in. osoby remontujące stadiony Wisły i Cracovii oraz budujący Muzeum Sztuki Współczesnej. Ze świadomością bycia nieustannie podglądanymi przez obywateli podwawelskiego grodu (a na pewno nie zabraknie takich,  zwłaszcza emerytów, którzy poświęcą sporo wolnego czasu na śledzenie tempa wykonywanych przez nich robót), trudniej będzie im udawać zaangażowanie i opierać się o łopaty zamiast żwawo nimi machać.
   
Jak przekonuje rzecznik prasowy UMK Filip Szatanik, jest to nowoczesny pomysł na komunikację z mieszkańcami:
   
- Chcemy też pokazać, że jesteśmy transparentni, że jesteśmy przejrzyści, że pokazujemy na bieżąco to, co się u nas dzieje, że nie ma mowy o przestoju w pracach, że nam zależy na tym, żeby te prace zostały jak najszybciej zakończone i że non stop coś się dzieje - powiedział w Radiu Kraków-Małopolska.
   
Innego zdania był w rozmowie z tą rozgłośnią radny Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Pilch:
   
- Dzisiaj to nie jest czas na kamery, dzisiaj są pieniądze potrzebne na szkoły, na boiska, na przedszkola, a przede wszystkim na drogi, na drogi i jeszcze raz na drogi, a nie na kamery.
   
Magistrat nie zrezygnuje jednak ze swoich planów i zapowiada, że obraz ze stadionu Wisły jeszcze w tym miesiącu trafi na jego internetową stronę, a w grudniu krakowianie będą mogli śledzić w internecie prace na stadionie Cracovii.

Jerzy Bukowski