KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 2 maja, 2024   I   01:16:33 PM EST   I   Longiny, Toli, Zygmunta
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Precz z komunistycznymi patronami!

22 listopada, 2009

\"Rada Miejska Jastrzębia Zdroju chce, aby Senat podjął inicjatywę ustawodawczą zmierzającą do usunięcia z życia publicznego komunistycznych patronów ulic i placów. Senatorowie postanowili, że przyjrzą się sprawie i wysłuchają przedstawicieli IPN i rządu\" - poinformował \"Nasz Dziennik\".

"- Są jeszcze nazwy ulic, które przypominają niechlubny okres w dziejach Rzeczypospolitej i wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że to jest zjawisko niepożądane. Samorządy mogą to robić, niektóre już się z tym uporały, inne nie" - powiedział gazecie Stanisław Piotrowicz z Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący senackiej komisji praw człowieka.
   
Senatorowie postanowili, że będą debatować nad petycją radnych z Jastrzębia Zdroju. Chcą też wysłuchać opinii Instytutu Pamięci Narodowej oraz rządu.
   
"- Chcielibyśmy na komisji usłyszeć głos przedstawiciela IPN, jaka jest skala zjawiska, a także co się na ten temat sądzi w kręgach rządowych. Za wcześnie mówić o szczegółach, jak taka ustawa ma wyglądać, kto ponosiłby koszty. Państwo penalizuje propagowanie ideologii totalitarnych, a z drugiej strony toleruje istnienie nazw ulic, które w jakimś stopniu gloryfikują niechlubną przeszłość" - dodał Piotrowicz na łamach "ND".
   
Część senatorów zwraca uwagę na koszty takiego przedsięwzięcia, jakim jest zmiana nazw ulic, pociągająca za sobą konieczność wymiany dowodów osobistych, danych adresowych, pieczątek.
   
Zdziwienie sporej liczby członków wyższej izby naszego parlamentu wywołała informacja, że w referendach w niektórych gminach większość głosujących opowiedziała się przeciwko zmianie nazwy ulicy 22 lipca.
   
"- Może to świadczyć o niewielkiej wiedzy historycznej dotyczącej najnowszej historii, a z drugiej strony może też być przejawem jakiegoś zobojętnienia" - podkreślił Piotrowski.
   
Akcję nawołującą do eliminacji komunistycznych patronów ulic, placów, mostów, szkół oraz innych instytucji publicznych prowadzi od dwóch lat IPN.  Jej koordynatorem jest doktor Maciej Korkuć z Krakowskiego Oddziału Instytutu.    
   
Niestety, niedawno ujawnił dziennikarzom, że na ponad 200 pism wysłanych do władz samorządowych, tylko niewiele spotkało się z ich pozytywnym odzewem. W odpowiedziach najczęściej najczęściej pojawia się argument, że zmianom sprzeciwiają się sami mieszkańcy, wskazując na koszty oraz niedogodności, z jakimi się one wiążą.
   
"PiS już w poprzedniej kadencji chciało rozwiązać problem komunistycznych patronów ulic, przyjmując ustawę nakazującą zajęcie się tym przez wojewodów. Jej uchwaleniu przeszkodziło rozwiązanie Sejmu. Ponownie wniesiony projekt w obecnej kadencji nie został jeszcze rozpatrzony przez komisje sejmowe" - przypomina "Nasz Dziennik".
   
Jerzy Bukowski