KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   10:45:22 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Pomnik cebuli

19 listopada, 2009

8 listopada pisałem w artykule pt. \"Seks przeciw grypie\" o sposobach zapobiegania tej chorobie i skutecznego zwalczania jej, zalecanymi przez rosyjskie media.

Jedno z antoditum na grypę zostanie w nietypowy sposób uczczone na Ukrainie. Jak poinformowała "Rzeczpospolita" za portalem internetowym zik.com.ua, w Drohobyczu stanie pomnik... cebuli. Z traką inicjatywą wystąpił mer miasta Mykoła Huk, wdzięczny temu warzywu za ochronę mieszkańców przed epidemią grypy.
   
"- Społeczeństwo wytrwało dzięki cebuli i za to należy się jej pomnik - powiedział Huk na naradzie w miejscowym ratuszu" - czytamy w "Rz".
   
Przyznał on, że zarządzane przez niego miasto na zachodniej Ukrainie było całkowicie nieprzygotowane do walki z epidemią: w aptekach brakowało leków, masek ochronnych, a w sklepach środków dezynfekcyjnych.
   
Huk uważa, że chorobę udało się pokonać głównie dzięki medycynie ludowej, zwłaszcza jedzeniu sporej ilości cebuli, a także czosnku.
   
"Portal relacjonuje, że uczestnicy narady w drohobyckim ratuszu nie potraktowali pomysłu mera w kategoriach żartu" - donosi "Rzeczpospolita" i przypomina, iż "Drohobycz od wieków słynął z uprawy cebuli, a jedna z dzielnic miasta nazywana jest nawet cebulnikami".
   
Dobrze, że mer i rada tego ukraińskiego miasta nie postanowili w analogiczny sposób oddać hołdu seksowi jako alternatywnemu sposobowi walki z grypą. A może szkoda?

Jerzy Bukowski