O stróżach prawa krąży w Polsce (a zapewne także w innych krajach) wiele – często mało wyszukanych – anegdot.
Bez względu na to, czy nazywają się oni policjantami czy milicjantami, są bezlitośnie wyśmiewani. Zazwyczaj przypisuje im się małą inteligencję oraz nieumiejętność właściwego i szybkiego reagowania na różne sytuacje.
Niestety, od tych przywar nie są również wolni funkcjonariusze Policji Państwowej w niepodległej Rzeczypospolitej, czego najlepszym dowodem jest przyznawana przez nich samych co rok nagroda: Złota Pała. Otrzymuje ją ten policjant, kto wyróżnił się w minionych 12 miesiącach najbardziej absurdalnym rozkazem, pomysłem, inicjatywą, powiedzeniem. Głosowanie odbywa się na Internetowym Forum Policyjnym.
W tym roku Złota Pała powędrowała do miejskiego komendanta PP w Zakopanem Józefa Łukasika, który otrzymał ją za nader dobre serce. Kiedy w styczniu jego podwładni zabrali prawo jazdy kierowcy, mającemu we krwi 0,25 promila alkoholu, komendant ulitował się nad nim, gdy ten przyszedł do niego następnego dnia z płaczem, że śmieje się z niego rodzina. Wzruszony tym zachowaniem Łukasik oddał mu dokument argumentując, że pierwszy wynik badania alkomatem był na granicy wykroczenia, a następne nie wykazały zawartości alkoholu w organizmie turysty z Warszawy.
Podejrzewam, że wszyscy jeżdżący po kielichu w okolicach Zakopanego kierowcy zapamiętają tę historię o dobrym sercu miejscowego komendanta policji i jeśli kiedykolwiek trafią w ręce jego podwładnych, niechybnie zastosują identyczny sposób okazania szczerej skruchy w obliczu funkcjonariusza nagrodzonego Złotą Pałą.
Jerzy Bukowski
Niestety, od tych przywar nie są również wolni funkcjonariusze Policji Państwowej w niepodległej Rzeczypospolitej, czego najlepszym dowodem jest przyznawana przez nich samych co rok nagroda: Złota Pała. Otrzymuje ją ten policjant, kto wyróżnił się w minionych 12 miesiącach najbardziej absurdalnym rozkazem, pomysłem, inicjatywą, powiedzeniem. Głosowanie odbywa się na Internetowym Forum Policyjnym.
W tym roku Złota Pała powędrowała do miejskiego komendanta PP w Zakopanem Józefa Łukasika, który otrzymał ją za nader dobre serce. Kiedy w styczniu jego podwładni zabrali prawo jazdy kierowcy, mającemu we krwi 0,25 promila alkoholu, komendant ulitował się nad nim, gdy ten przyszedł do niego następnego dnia z płaczem, że śmieje się z niego rodzina. Wzruszony tym zachowaniem Łukasik oddał mu dokument argumentując, że pierwszy wynik badania alkomatem był na granicy wykroczenia, a następne nie wykazały zawartości alkoholu w organizmie turysty z Warszawy.
Podejrzewam, że wszyscy jeżdżący po kielichu w okolicach Zakopanego kierowcy zapamiętają tę historię o dobrym sercu miejscowego komendanta policji i jeśli kiedykolwiek trafią w ręce jego podwładnych, niechybnie zastosują identyczny sposób okazania szczerej skruchy w obliczu funkcjonariusza nagrodzonego Złotą Pałą.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Dziennik Polonijny na wspaniałym koncercie Reprezentacyjnego Zespółu Artystycznego Wojska Polskiego
Urologia. Leczenie niepłodności i nowotworów w Nowym Jorku. Urolog Simon Barkagan MD, Phd mówi po polsku
Rozwód bezsporny a rozwód zakwestionowany w USA. Adam Mank na rozwody w NY i NJ
Pożyczki na domy i przefinansowanie w Nowym Jorku. Jolanta Mogilewska
Old Europe Foods - internetowy polski sklep spożywczy w USA
Kolędnicy i Wigilijny Spektakl z The Tinseltones Carolers 2024
Adwokat w New Jersey. Robert Socha
zobacz wszystkie