Oto prawdziwy paradoks historyczny: w parku im. rotmistrza Witolda Pileckiego w Zabrzu nadal znajduje się popiersie sowieckiego generała Karola Świerczewskiego. Bohater narodowy sąsiaduje w ten sposób ze zdrajcą ojczyzny i katem Polaków.
"Decyzja o zmianie nazwy parku z im. gen. Karola Świerczewskiego na park im. rtm. Witolda Pileckiego została podjęta przez Radę Miejską w Zabrzu w połowie grudnia ubiegłego roku. Inicjatywa zgłoszona przez radnych PiS była bezpośrednio związana z nadaniem imienia Pileckiego szkole podstawowej jako pierwszej w kraju" - informuje "Nasz Dziennik".
Mieszkańcy Zabrza są zażenowani tym sąsiedztwem. Zbulwersowany jest również syn bohaterskiego rotmistrza.
"- Jeśli się coś robi, to robi się to do końca. Ja nie mam na to wpływu" - ubolewa w rozmowie z "ND".
Zniesmaczony jest także Maciej Korkuć z Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, koordynujący akcję apelowania do samorządów o pozbycie się komunistycznych patronów z miejskiego nazewnictwa. Krytykuje on zwłaszcza stwierdzenie jednego z przedstawicieli władz miasta, który powiedział, że skoro mogą być obok siebie pomniki Korfantego i Piłsudskiego, to i popiersie Świerczewskiego nie kłóci się z parkiem Pileckiego. Korkuć podkreśla, że takie porównanie jest pomyłką, ponieważ Korfanty i Piłsudski walczyli o wolność, a Świerczewski służył obcemu mocarstwu.
"- Podejmujemy działania, aby tę zmianę wprowadzić i postawić tablicę ku czci Pileckiego. Dwa tygodnie temu nasz klub wysłał odpowiednie pisma. Czekamy na dalsze działania" - zapewnia redakcję "ND" Jerzy Pabis, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Zabrza z Prawa i Sprawiedliwości.
Urząd miasta deklaruje gotowość usunięcia popiersia. Z uwagi na fakt, że jest to miejsce pamięci narodowej, pod uwagę zostały wzięte dwa miejsca przekazania pomnika: gliwicki GZUT, gdzie popiersie odlano oraz muzeum w Sokółce, gromadzące symbole i pamiątki z okresu PRL. Konieczna jest jednak uchwała Rady Miasta Zabrza.
"- Ja nie wiem, czy potrzeba uchwały rady. Nie wiem, może wystarczy decyzja miasta - zastanawia się przewodniczący Rady Andrzej Moś z Platformy Obywatelskiej.
"Nasz Dziennik" przypomina za IPN, że Świerczewski był sowieckim generałem, uczestnikiem rewolucji bolszewickiej i wojny z Polską w 1920 roku, wyznaczonym przez Stalina do pełnienia roli polskiego generała. Jako dowódca 2. Armii, z powodu błędnych decyzji - wydawanych m.in. pod wpływem alkoholu - naraził podległe mu oddziały na duże straty osobowe.
IPN podkreśla, że był on do końca "w pełni dyspozycyjny wobec Stalina i jego przedstawicieli" i mimo "polecenia założenia polskiego munduru nigdy nie przestał być oficerem sowieckim". Po jego śmierci w 1947 roku pod Baligrodem "uczyniono go ikoną komunistycznej propagandy", został także "wykreowany na bohatera wielu legend i mitów, niewiele mających wspólnego z rzeczywistością".
Trzeba mieć nadzieję, że władze samorządowe Zabrza jak najszybciej poradzą sobie z tą kompromitującą je sprawą.
Jerzy Bukowski
Mieszkańcy Zabrza są zażenowani tym sąsiedztwem. Zbulwersowany jest również syn bohaterskiego rotmistrza.
"- Jeśli się coś robi, to robi się to do końca. Ja nie mam na to wpływu" - ubolewa w rozmowie z "ND".
Zniesmaczony jest także Maciej Korkuć z Krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, koordynujący akcję apelowania do samorządów o pozbycie się komunistycznych patronów z miejskiego nazewnictwa. Krytykuje on zwłaszcza stwierdzenie jednego z przedstawicieli władz miasta, który powiedział, że skoro mogą być obok siebie pomniki Korfantego i Piłsudskiego, to i popiersie Świerczewskiego nie kłóci się z parkiem Pileckiego. Korkuć podkreśla, że takie porównanie jest pomyłką, ponieważ Korfanty i Piłsudski walczyli o wolność, a Świerczewski służył obcemu mocarstwu.
"- Podejmujemy działania, aby tę zmianę wprowadzić i postawić tablicę ku czci Pileckiego. Dwa tygodnie temu nasz klub wysłał odpowiednie pisma. Czekamy na dalsze działania" - zapewnia redakcję "ND" Jerzy Pabis, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Zabrza z Prawa i Sprawiedliwości.
Urząd miasta deklaruje gotowość usunięcia popiersia. Z uwagi na fakt, że jest to miejsce pamięci narodowej, pod uwagę zostały wzięte dwa miejsca przekazania pomnika: gliwicki GZUT, gdzie popiersie odlano oraz muzeum w Sokółce, gromadzące symbole i pamiątki z okresu PRL. Konieczna jest jednak uchwała Rady Miasta Zabrza.
"- Ja nie wiem, czy potrzeba uchwały rady. Nie wiem, może wystarczy decyzja miasta - zastanawia się przewodniczący Rady Andrzej Moś z Platformy Obywatelskiej.
"Nasz Dziennik" przypomina za IPN, że Świerczewski był sowieckim generałem, uczestnikiem rewolucji bolszewickiej i wojny z Polską w 1920 roku, wyznaczonym przez Stalina do pełnienia roli polskiego generała. Jako dowódca 2. Armii, z powodu błędnych decyzji - wydawanych m.in. pod wpływem alkoholu - naraził podległe mu oddziały na duże straty osobowe.
IPN podkreśla, że był on do końca "w pełni dyspozycyjny wobec Stalina i jego przedstawicieli" i mimo "polecenia założenia polskiego munduru nigdy nie przestał być oficerem sowieckim". Po jego śmierci w 1947 roku pod Baligrodem "uczyniono go ikoną komunistycznej propagandy", został także "wykreowany na bohatera wielu legend i mitów, niewiele mających wspólnego z rzeczywistością".
Trzeba mieć nadzieję, że władze samorządowe Zabrza jak najszybciej poradzą sobie z tą kompromitującą je sprawą.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Dziennik Polonijny na wspaniałym koncercie Reprezentacyjnego Zespółu Artystycznego Wojska Polskiego
Urologia. Leczenie niepłodności i nowotworów w Nowym Jorku. Urolog Simon Barkagan MD, Phd mówi po polsku
Rozwód bezsporny a rozwód zakwestionowany w USA. Adam Mank na rozwody w NY i NJ
Pożyczki na domy i przefinansowanie w Nowym Jorku. Jolanta Mogilewska
Old Europe Foods - internetowy polski sklep spożywczy w USA
Kolędnicy i Wigilijny Spektakl z The Tinseltones Carolers 2024
Adwokat w New Jersey. Robert Socha
zobacz wszystkie