KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 2 maja, 2024   I   11:32:34 PM EST   I   Longiny, Toli, Zygmunta
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Za stara, żeby żyć

18 września, 2009

O skandalicznym zachowaniu dyspozytorki pogotowia ratunkowego w Żaganiu poinformowali dziennikarze \"Faktu\" i programu interwencyjnego telewizji TVN 24 \"Prosto z Polski\".

Zwlekała ona z wezwaniem karetki, która przyjechała do chorej dopiero po 35 minutach. Zanim do niej dotarła, 85-letnia kobieta zmarła. Jej krewny usłyszał zaś od dyspozytorki, że osób w takim wieku już się nie reanimuje. Świadkami jego rozmowy z było kilka osób.
   
Dyrektor szpitala w Żaganiu przyznał, że sytuację trzeba będzie wyjaśnić, ale nie przeprowadził jeszcze rozmowy na ten temat z dyspozytorką. Zapewnia, że gdyby takie słowa faktycznie padły przy wzywaniu karetki, konsekwencje byłyby natychmiastowe.
   
Jak ustalili dziennikarze, pogotowie wezwali sąsiedzi staruszki. Gdy weszli do  jej mieszkania, 85-letnia kobieta siedziała w kuchni pod ścianą. Była nieprzytomna, siniał jej język.
   
Jedna z sąsiadek natychmiast zadzwoniła pod 112. Odebrała policja, a po chwili oddzwoniła dyspozytorka pogotowia.
   
- Kiedy poinformowałam, że kobieta jest nieprzytomna i ma 85 lat, poradziła, bym zadzwoniła do lekarza rodzinnego - powiedziała reporterom wzburzona sąsiadka.
   
Lekarz poinformował, że wizyty domowe zaczynają się po godzinie 12.00, a od takich przypadków jest pogotowie. Po chwili przyjechali policjanci i to oni wezwali karetkę. Było już jednak za późno, kobieta nie żyła.

Jerzy Bukowski