KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   05:33:15 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

W wieku 101 lat zmarła Wanda Półtawska. Była jak siostra dla Jana Pawła II

Ks. Paweł Rytel-Andrianik, Paweł Rozwód - Watykan     26 października, 2023

W wieku 101 lat zmarła Wanda Półtawska. Była jak siostra dla Jana Pawła II
prof. Wanda Półtawska, odznaczona Orderem Orła Białego, była przyjaciółką św. Jana Pawła II

Zmarła prof. Wanda Półtawska, lekarka, w czasie II wojny światowej więziona w niemieckim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück, odznaczona Orderem Orła Białego. Była przyjaciółką św. Jana Pawła II. Należała do Papieskiej Rady ds. Rodziny. Zaangażowana w działania pro-life.

„Od dwudziestu z górą lat, odkąd Andrzej powiedział po raz pierwszy «Duśka była w Ravensbrück», powstało w mojej świadomości to przekonanie, że Bóg mi Ciebie daje i zadaje, abym poniekąd «wyrównał» to, co tam wycierpiałaś. I myślałem: za mnie wycierpiała. Mnie Bóg oszczędził tej próby, bo Ona tam była. Można powiedzieć, że przekonanie takie było «irracjonalne», niemniej ono zawsze było we mnie – i ono nadal pozostaje. Na tym przekonaniu rozbudowała się stopniowo cała świadomość «siostry»” – pisał do Wandy Półtawskiej Jan Paweł II.

Kiedy w 1962 r. wykryto u Półtawskiej złośliwy nowotwór bp Karol Wojtyła napisał list do o. Pio:

„Wielebny Ojcze, proszę cię o modlitwę za pewną matkę czterech dziewczynek, mieszkającą w Krakowie, w Polsce (w czasie wojny pięć lat spędziła w obozie koncentracyjnym w Niemczech); jej zdrowie i również jej życie jest teraz zagrożone”. Po miesiącu bp Wojtyła napisał kolejny list do o. Pio, tym razem z podziękowaniem: „Wielebny Ojcze, kobieta mieszkająca w Krakowie, w Polsce, matka czterech dziewczynek, dnia 21 listopada, przed operacją chirurgiczną, nagle wyzdrowiała. Składajmy dzięki Bogu”.

Po wyborze na stolice Piotrową Jan Paweł II pisał do Wandy Półtawskiej: „Szukając odpowiedzi na pytanie o 'zasadę' (podstawę) dalszych kontaktów, należy ją po prostu sformułować tak: byłaś i nadal pozostajesz moim 'ekspertem' osobistym od dziedziny 'Humanae vitae'. Tak było od dwudziestu z górą lat, i to należy nadal utrzymać. W kontekst owego 'eksperta' wchodzą różne sprawy, którymi de facto się zajmowałaś i na których się znasz, problem etyczny regulacji poczęć, wychowanie młodzieży 'do miłości', medycyna pastoralna”.

Wanda Półtawska była znana z zaangażowania na rzecz ochrony życia. W jednej z wypowiedzi podkreślała: „Po chwili pierwszej ulgi, że już nie ma dziecka, przychodzi okres refleksji, żalu, że nie ma dziecka, trudne do zniesienia poczucie winy, które przekształca się w poczucie krzywdy i wreszcie następują zmiany charakterologiczne, głębokie, nieodwracalne zaburzenia. Zostaje w każdej kobiecie pamięć tego, co się stało, jak bolesny odcisk. Zmarnowane zdrowie psychiczne (a często także fizyczne) i zabite dziecko? A tak łatwo można tego uniknąć, przyjmując za zasadę, że tylko wtedy wolno podjąć działanie rodzicielskie, gdy nie grozi krzywda dziecka”.

Wanda Półtawska urodziła się 2 listopada 1921 roku w Lublinie. Będąc harcerką przystąpiła do walki konspiracyjnej podczas II wojny światowej. Została aresztowana przez Gestapo. Po torturach i przesłuchiwaniach zesłano ją do obozu w Ravensbrück, gdzie poddano ją eksperymentom pseudomedycznym. Następnie była więziona w obozie w Neustadt-Glewe. Przeżyła gehennę obozów.

W 1951 r. uzyskała doktorat z psychiatrii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracowała jako wykładowca akademicki, a w 1967 r. zorganizowała Instytut Teologii Rodziny przy Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie, którym kierowała nim przez 33 lata.

W latach 50. poznała ks. Karola Wojtyłę, z którym odtąd współpracowała. „Z ich przyjaźni i duchowej więzi zrodziło się dobro, które ubogaciło Kościół nie tylko w naszej ojczyźnie. Nie muszę dodawać, jak Jan Paweł II cenił prawość, mądrą myśl, doświadczenie i żarliwe zaangażowanie Pani Doktor w wielkie sprawy człowieka, rodziny i społeczeństwa” – podkreślił kard. Stanisław Dziwisz w 100-lecie jej urodzin.