KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   03:04:02 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Końska policja

15 sierpnia, 2009

W związku z opisanymi przeze mnie niedawno dwoma wypadkami z udziałem koni na krakowskim Rynku Głównym oraz stwierdzonymi przez dziennikarzy \"Polski-Gazety Krakowskiej\" fatalnymi warunkami, w jakich trzymane są niektóre z tych czworonogów w stajni na Żabińcu, radni chcą utworzenia przez straż miejską \"końskiej policji\".

"- Po wakacjach zajmę się pracami nad projektem uchwały w tej sprawie. Byłaby to taka <policja>, badająca doniesienia o niewłaściwym traktowaniu zwierząt i sprawdzająca warunki, w jakich przetrzymywane są konie. Jesteśmy w stanie przekazać strażnikom pieniądze na specjalny samochód, którym będą jeździć na patrole" - powiedział "P-GK" radny Prawa i Sprawiedliwości Jakub Bator.
   
Jego pomysł poparła koleżanka z Platformy Obywatelskiej Olga Lipiec:
   
"- Zajmę się również przygotowaniem innej uchwały. Znajdzie się w niej zapis, że podpisanie przez gminę umowy z dorożkarzem będzie możliwe tylko po przedstawieniu przez inspektorów pozytywnej opinii o warunkach przetrzymywania koni."
   
Rzecznik prasowy straży miejskiej Marek Anioł uważa tę propozycję za słuszną, ale odniesie się do niej dopiero wówczas, kiedy radni przedstawią choćby zarys uchwały. Zaznacza też, że taka nowa jednostka musiałaby blisko współpracować z Krakowskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami.
   
Dorota Dąbrowska, społeczny inspektor KTOZ, nie widzi żadnych przeszkód i z entuzjazmem wita ten pomysł, uważając za słuszne rozszerzenie go również na innych "braci mniejszych":
   
"- To byłoby wspaniałe. Mamy profesjonalny zespół ludzi, którzy doskonale znają się na zwierzętach. Wspólnych interwencji mogłoby być znacznie więcej. Tylko w ubiegłym roku wyjeżdżaliśmy do 3 tysięcy zgłoszeń."
   
Urząd Miasta Krakowa także popiera tę inicjatywę, przyjaźnie są do niej nastawieni nawet sami fiakrzy.
   
"- Moje konie pracują co drugi dzień. Mają warunki do wypasu. Są dobrze odżywione i zadbane. Nie mam nic do ukrycia. Kontrole wyeliminowałyby nieuczciwych dorożkarzy, którzy psują opinię całemu środowisku" - powiedział dziennikarzowi "P-GK" Ryszard Klimowski ze Stowarzyszenia Dorożkarzy Krakowskich.

Jerzy Bukowski