KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:44:23 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Miały być niemieckie płace i polskie ceny, mamy polskie płace i niemieckie ceny

Polska 2050     02 czerwca, 2022

Miały być niemieckie płace i polskie ceny, mamy polskie płace i niemieckie ceny
Warsaw, Poland. Centrum city evening, shop windows after work. Photo: Grand Warszawski

„Po siedmiu latach obiecanek PiS-u, który obiecywał nam przecież, że będziemy mieć niemieckie pensje i polskie ceny, mamy niemieckie ceny i polskie płace. PiS jest za drogi" – alarmował Szymon Hołownia, lider Ruchu Polska 2050 podczas czwartkowej konferencji prasowej w Szczecinie.

Szymon Hołownia porównał ceny w niemieckim i polskim sklepie tej samej sieci.

- Za te same podstawowe produkty w Niemczech cena to ok. 105 zł, w Polsce – 103 zł. Problem jest w tym, że średnia pensja w Polsce wynosi trochę ponad 6 tys. zł, a w Niemczech trochę ponad 18 tys. zł. - zaznaczył Szymon Hołownia.

W opinii Szymona Hołowni Polska powinna jak najszybciej spełnić warunki i dołączyć do strefy euro. „Obniżyłoby to w znaczący sposób raty kredytów, które płacimy, bo w strefie euro stopę procentową od sześciu lat mamy na poziomie zero” – mówił Szymon Hołownia.

Lider Polski 2050 zaznaczył, że zerowy VAT na produkty żywnościowe powinien być przedłużony do końca roku, a na podstawowe produkty do momentu aż inflacja spadnie poniżej 5%. Dodał, że obligacje Narodowego Banku Polskiego powinny być równe inflacji.

Szymon Hołownia podkreślił, że w obecnej sytuacji szczególną opieką należy objąć ludzi młodych, którzy dopiero startują w swoje życie. „Trzeba ulżyć tym, którzy zarabiają w okolicach płacy minimalnej, poniżej średniej krajowej do płacy minimalnej – młodym ludziom” – mówił Szymon Hołownia.

Zdaniem Szymona Hołowni każdy zarabiający poniżej średniej krajowej 26-latek lub młodszy powinien być zwolniony ze składek. „Z tej części, którą opłaca pracownik. Tę część powinno przejąć na siebie państwo. Co do osób między 27 a 30 rokiem życia ta ulga powinna wynosić połowę składek. To od 400 do 700 złotych, które zostają temu młodemu człowiekowi na ogarnięcie swoich podstawowych potrzeb" – mówił Szymon Hołownia.

„Za te same podstawowe produkty w Niemczech cena to ok. 105 zł, w Polsce – 103 zł. Problem jest w tym, że średnia pensja w Polsce wynosi trochę ponad 6 tys. zł, a w Niemczech trochę ponad 18 tys. zł.”