KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   12:46:46 PM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Alkohol na torach

15 lipca, 2009

\"Za ścianą Wars wita was\" i to nie tylko sokiem oraz herbatą, ale wkrótce także alkoholem.

Wreszcie - mogą westchnąć spragnieni ochłody w postaci zimnego piwa pasażerowie spółek wchodzących w skład Polskich Kolei Państwowych. Na wniosek Komisji "Przyjazne Państwo" Sejm znowelizował ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, przywracając możliwość handlowania oraz spożywania alkoholu w pociągach. Będzie on dostępny w wagonach restauracyjnych i barowych.
   
Tak oto dobiega końca jedna z największych fikcji naszego życia publicznego. Wiadomo bowiem, że wprowadzony jeszcze w epoce PRL zakaz raczenia się wysokoprocentowymi trunkami w pociągach nigdy nie był przestrzegany.
   
Kto nie zdążył się zabezpieczyć w jego odpowiedni zapas przed podróżą, niezawodnie mógł liczyć na wizytę w przedziale obarczonego torbą jegomościa, który bez krępacji głośno zachwalał jej zawartość, czyli "zimne jasne". Współtowarzysze podróży litowali się zaś nad zapominalskim, częstując go wyciągniętą z walizki ciepłą, niestety, a więc szybko idącą do głowy wódką.
   
Przeciwnikom wprowadzenia nowych przepisów w tej materii, obawiającym się wzrostu liczby awantur powodowanych przez nietrzeźwych podróżnych wypada przypomnieć, że w 2008 roku w polskich pociągach doszło tylko do 60 incydentów z udziałem nietrzeźwych osób, a rok wcześniej do 70. Ich sprawcami najczęściej byli kibice, rezerwiści i żołnierze zasadniczej służby wojskowej.
   
Zwolennicy końca kolejowej prohibicji argumentują, że legalny obrót alkoholem przyczyni się do poprawienia nastroju pasażerów, a jednocześnie pozwoli barmanom i kelnerom na odmówienie podawania go osobom będącym w stanie wskazującym na nadużycie wyskokowych trunków.
   
Nie bez znaczenia jest również ekonomiczny aspekt nowelizacji ustawy, zwłaszcza w dobie kryzysu gospodarczego, zmuszającego parlament i rząd do szukania oszczędności i dodatkowych zysków gdzie tylko się da. Sprzedaż alkoholu w pociągach zasili bowiem budżet państwa sumą kilkadziesięciu milionów złotych rocznie.
   
Niech więc po wieloletniej przerwie "Wars" znowu powita nas kieliszkiem czystej i kuflem jasnego piwa do obiadu na cześć i chwałę PKP.

Jerzy Bukowski