KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   12:36:24 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Kto zostanie prezesem Narodowego Banku Polskiego?

Polska 2050     13 kwietnia, 2022

Kto zostanie prezesem Narodowego Banku Polskiego?
Bydgoszcz, Poland. Narodowy Bank Polski (National Bank of Poland, NBP). Photo: Robson90

Polska 2050 zdecydowanie sprzeciwia się powołaniu prezesa NBP Adama Glapińskiego na drugą kadencję. "Potrzebujemy zmiany kursu i nowego kapitana, który ten kurs wyznaczy" - mówiła podczas środowego briefingu w Sejmie posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.

Paulina Hennig-Kloska zaznaczyła, że mija pierwsza kadencja Adama Glapińskiego na stanowisku prezesa NBP. “Przez te sześć lat bank centralny został upolityczniony. Stał się symbolem dbania o interesy rządu Prawa i Sprawiedliwości, a nie stania na straży dobrobytu Polek i Polaków oraz stabilności ekonomicznej naszego państwa i naszych obywateli” - mówiła.

Posłanka Polski 2050 podkreśliła, że bank centralny ma dwa główne cele: dbałość o stabilność cen i kondycję narodowej waluty. “W tym kontekście prezes Glapiński nie sprawdził się w swojej funkcji. Dzisiaj inflacja sięga blisko 11%, a złoty jest historycznie słaby. Od wielu miesięcy bank centralny - mimo podnoszenia na dość wysoki poziom stóp procentowych - nie daję rady umocnić polskiej waluty. Prezes Glapiński mówi, że ludzie nie muszą znać się ekonomii - wystarczy że zna się na niej rząd i specjaliści. Dziś można powiedzieć, że rząd i specjaliści nie dali rady. A polityka monetarna i fiskalna potrzebuje resetu, zmiany kursu, który zmieni sytuację w państwie pod kątem finansowym, gospodarczym a docelowo osłoni nasze portfele” - mówiła Paulina Hennig-Kloska.

Posłanka podkreśliła, że Adam Glapiński nie jest nam w stanie tego zapewnić, dlatego Polska 2050 nie będzie popierać tej kandydatury na kolejną kadencję. Wyliczyła trzy podstawowe grzechy prezesa Glapińskiego: osłabienie złotego, zadłużanie państwa poza kontrolą parlamentu oraz grzech najcięższy - wprowadzanie opinii publicznej w błąd poprzez obietnice, że oto nadeszła i będzie trwać długo era niskich stóp procentowych i tanich kredytów. “To doprowadziło do nakręcenia spirali zadłużenia Polek i Polaków. Tylko w ubiegłym roku ekonomiści mówili, że grozi nam wysoka inflacja, że stopy procentowe mogą rosnąć. Prezes Glapiński obiecywał, że będą bliskie zeru w związku z czym Polacy, zaciągnęli ponad 250 tys. kredytów na 86 miliardów złotych” - wywodziła Paulina Hennig-Kloska.

Poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń zaznaczył, że ze względu na rolę, którą pełni bank centralny, wszyscy oczekują od prezesa NBP rzetelnej wiedzy, komunikowania faktów, prawdy i dbałości o stabilność polskiego złotego. “Polityka monetarna jest niezwykle ważna, pozwala łagodzić skutki dekoniunktury. Gdy inne państwa widziały, co dzieje się na rynku, kiedy wdrażały mechanizmy zapobiegające zbyt wysokiej inflacji, prezes Glapiński nadal drukował walutę, osłabiał złotego, wspomagał rząd, zamiast dbać o stabilność i wartość naszych portfeli” - mówił Mirosław Suchoń.

Poseł Polski 2050 zauważył, że na skutek decyzji prezesa Glapińskiego Polacy przez miesiąc pracują za darmo, ponieważ inflacja powyżej 8,5 proc. oznacza, że bez żadnych podwyżek pracujący traci jedną dwunastą rocznych zarobków.

“Kolejna kadencja prezesa Glapińskiego będzie upływała pod znakiem wysokiej inflacji i wysokich stóp procentowych. Polska 2050 nie będzie pobierała jego kandydatury na kolejną kadencję. Uważamy, że dość już psucia finansów państwa, dość psucia złotówki, dość psucia opinii naszego państwa jako miejsca nieprzyjaznego inwestycjom. Trzeba zakończyć ten kadencję i wybrać fachowca” - apelował Mirosław Suchoń.

“Potrzebujemy zmiany kursu i nowego kapitana, który ten kurs wyznaczy. Dzisiaj nie słyszymy o żadnych działaniach prezesa Glapińskiego, które mogłyby zmusić rząd do zmiany polityki i wyznaczenia nowych celów. Powinniśmy jak najszybciej uruchomić środki europejskie w Polsce. Powinniśmy ograniczyć bizantyjskie państwo i rozrastającą się administrację” - podsumowała Paulina Hennig-Kloska.