Komisje Senatu i Rady Najwyższej o integracji Ukrainy z Unią Europejską

„Staramy się robić, co możemy, aby mobilizować zarówno polskie władze, jak i władze w innych krajach UE i NATO do jak najszerszego wsparcia Ukrainy”– zapewnił przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej senator Bogdan Klich. Przewodnicząca Komisji ds. Integracji Ukrainy z UE Iwanna Kłympusz-Cyncadze dziękowała obu izbom polskiego parlamentu oraz rządowi za jasne stanowisko w sprawie sankcji oraz wspierania Ukrainy. „Mamy do czynienia z barbarzyńską agresją Federacji Rosyjskiej na kraj, w tym cywilów, którą oceniamy jako ludobójstwo. Dziękujemy bardzo za uchwałę Senatu RP ws. europejskich aspiracji Ukrainy” mówiła. „Będąc wdzięczna za to, jak szeroko Polska otworzyła drzwi dla naszych uchodźców, chciałabym podkreślić, że priorytetem dla Ukrainy jest w tej chwili uzyskanie maksymalnego wsparcia wojskowego” – podkreśliła ukraińska deputowana.

Iwanna Kłympusz-Cyncadze wskazała, że dla Ukrainy ważne są perspektywa członkostwa w UE, wsparcie militarne, w tym zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą i pomoc humanitarna. Zwróciła także uwagę, że nie wszystkie sankcje są dotkliwe dla oligarchów i ich rodzin mieszkających za granicą.

„Jeżeli ktoś uważa, że III wojna światowa się nie rozpoczęła, to informuję, że ona się rozpoczęła na naszym terytorium, rozpętał ją dyktator. Jeśli nie zostanie zatrzymana na naszym terenie, to rozprzestrzeni się” – stwierdziła Iwanna Kłympusz-Cyncadze.

Przewodnicząca mówiła także o tym, że Ukrainie potrzebna jest pomoc polskich dyplomatów i urzędników w przekonaniu kolegów z zagranicy do nadania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.

„Zachód jest bardziej solidarny, niż był dwa tygodnie temu. Naszym – Polaków, Niemców, Amerykanów, NATO i Unii Europejskiej – obowiązkiem jest, abyście stali się jak najszybciej, formalnie członkami struktur wolnego świata”– zwrócił się do rozmówców z Ukrainy wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej senator Marcin Bosacki.

Obecny na posiedzeniu były ambasador Polski w Armenii i na Łotwie oraz doradca Komisji Jerzy Marek Nowakowski wspomniał o potrzebie wydawania przez Ukrainę dokumentów potwierdzających kwalifikacje zawodowe i wykształcenie Ukrainek i Ukraińców przybyłych do Polski, którzy zostawili dokumenty w domach. Wskazał także na konieczność oddelegowania nauczycieli, którzy mogliby uczyć ukraińskie dzieci i młodzież, a także przeprowadzić w Polsce egzaminy maturalne dla swoich rodaków.

W tej chwili w Polsce przebywa ok. 1,43 miliona Ukrainek i Ukraińców, w tym pół miliona dzieci.