KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   12:40:18 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Hotele Arche udzieliły już 5 tys. darmowych noclegów uchodźcom z Ukrainy

Adam Białas - ekspert rynku, dziennikarz biznesowy
08 marca, 2022

Hotele Arche udzieliły już 5 tys. darmowych noclegów uchodźcom z Ukrainy

Dotychczas do Polski przybyło milion uchodźców wojennych z Ukrainy, a 30 proc. z nich stanowią dzieci. Grupa Arche otworzyła dla nich wszystkie swoje hotele, w których przygotowano bezpłatne miejsca noclegowe z wyżywieniem oraz opieką dla najmłodszych. W Janowie Podlaskim jest już duża grupa sierot z domu dziecka, a we wszystkich innych hotelach są kwaterowani uchodźcy.

Fundacja Leny Grochowskiej — Grupy Arche prowadzi rozmowy z Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej w sprawie zakwaterowania kolejnych grup sierot z Ukrainy i jest przygotowana na ich pobyty długoterminowe. Przygotowano ponad 200 miejsc dla dzieci i trwają prace nad kolejnymi. Hotele Arche starają się też pracować normalnie i przyjmować również gości komercyjnych oraz organizować wcześniej zakontraktowane wydarzenia. Grupa Arche udzieliła już ponad 5 tys. noclegów potrzebującym, głównie matkom z małymi dziećmi. Powołany sztab kryzysowy przez całą dobę koordynuje i wspiera działania poszczególnych obiektów, do których włączana jest pomoc lokalnej społeczności i wszystkich ludzi dobrej woli. Właściciel Arche, Władysław Grochowski od lat znany jest z działalności charytatywnej prowadzonej dla Fundacji Leny Grochowskiej.

- Dziękujemy wszystkim za tak liczny odzew i pomoc po naszym ostatnim apelu w mediach. Wiemy, że bez Was — firm i osób z otwartym sercem nie moglibyśmy działać na taką skalę. Jeszcze w tym tygodniu uruchamiamy kolejne miejsca dla uchodźców. Adaptujemy i wyposażamy powierzchnie, gdzie będą mogli zatrzymać się na dłużej. Obecnie w Warszawie szykujemy 250 miejsc, a w okolicach Warszawy kolejnych kilkaset. Potrzebujemy łóżek, najlepiej piętrowych. Materace na ten moment mamy zabezpieczone od hojnych darczyńców, podobnie łóżeczka dla dzieci. Natomiast potrzebny jest sprzęt AGD, meble i pieniądze na wszystko inne, czego nie dostaliśmy. Musimy wspólnie zatrzymać ten bezmiar ludzkiej krzywdy i nieszczęścia — mówi Prezes Grupy Arche, Władysław Grochowski.

Dymitr i Olena mieszkali w małej miejscowości oddalonej ok. stu km od Kijowa wraz z piątką dzieci w wieku od 3 do 12 lat — cztery dziewczynki i chłopiec. Kiedy rozpoczęła się bezprawna inwazja i bombardowania, zdecydowali się na ucieczkę do Polski. Za ostatnie pieniądze opłacili furgonetkę, aby dostać się do granicy, a cały bagaż siedmioosobowej rodziny stanowiła jedna torba. Po bardzo długiej podróży i przedostaniu się do naszego kraju grupa wolontariuszy przewiozła ich do Warszawy, gdzie pierwszą noc spędzili w biurze. Okazało się, że trójka z dzieci jest chora i wymaga pomocy lekarskiej. Rodzina nie zna języka, jest przestraszona i ma traumę. Przy pomocy tłumacza udało się ich przekonać, by przenieśli się do hotelu Arche Pałac i Folwark Łochów koło Warszawy. Grupa wolontariuszek transportuje rodzinę w bezpieczne miejsce, gdzie czekają na nich godziwe warunki, wygodne pokoje z łazienkami, opieka ukraińskojęzycznego personelu, animacje, pełne wyżywienie i wsparcie psychologiczne. Jednak w placówce brakuje wsparcia medycznego. To jedna z tysięcy historii uciekających przed wojną rodzin.

- Odzew na ostatni apel przerósł nasze oczekiwania. Wszystkim dziękujemy! Zauważamy tendencję, że osoby, które przybyły do nas w ubiegłym tygodniu zazwyczaj wiedziały już, gdzie pojadą dalej i zatrzymywały się tylko czasowo, na 1-3 noce. Przyjeżdżający obecnie coraz rzadziej mają sprecyzowane plany na przyszłość. W zdecydowanej większości są to osoby, które w Polsce nie mają nikogo i potrzebują kompleksowego wsparcia. Ponadto są w o wiele gorszej kondycji psychicznej i fizycznej. Mieliśmy niestety ciężki przypadek, gdzie mama trafiła do szpitala psychiatrycznego, a 4,5-letni syn do pogotowia opiekuńczego. Szybko włączyliśmy do działania przyjaciół prawników oraz pomoc społeczną, którzy pomogli nam w sprawie. Na szczęście, na razie wszystko skończyło się dobrze. Mama przeżyła chwilowe załamanie, ale już jest razem z synkiem w Dworze Uphagena w Gdańsku. Wiemy, że takich sytuacji może być coraz więcej. W Gdańsku mamy akurat sztab wolontariuszy medyków, którzy bardzo nam pomagają. Jednak nie we wszystkich miastach jest takie wsparcie medyczne. Brakuje też odpowiednich procedur, a pomoc potrzebna jest na już! Dlatego też prosimy, jeśli ktoś z Państwa mógłby nas wesprzeć w zakresie pomocy medycznej w Warszawie, Łochowie, Siedlcach, Janowie to proszę o bezpośredni kontakt pod nr 535 549179 (ukraina@fundacjalenygrochowskiej.pl). - informuje dyrektor Fundacji Leny Grochowskiej, Aneta Żochowska.
- Doposażamy hotele w materace, pościel i ręczniki, które już pozyskaliśmy od darczyńców. W nasze działania we wsparcie uchodźców wspaniale zaangażowały się lokalne społeczności. Mieszkańcy hojnie przynoszą dary, dzwonią i pytają czego potrzeba, a za godzinę zjawiają się z zakupami. Oferują pomoc w transporcie czy rozładunku. Organizują się już także grupy wolontariuszy, którzy wspierają zarówno nas, jak i pracowników hoteli w bieżącej pracy. Pomagają w szykowaniu posiłków, segregacji rzeczy czy też organizacji animacji dla dzieci. Coraz częściej w pomoc włączają się także same uchodźczynie, które chcą odwdzięczyć się za udzielone schronienie. Obecnie Fundacji Leny Grochowskiej najbardziej potrzebne są środki higieniczne (szampony, mydła, pasty i szczoteczki do zębów, kremy), leki (na przeziębienie, kaszel, gorączkę, przeciwbólowe, maści przeciwbólowe) i żywność (sery, jogurty/serki, mleko, masło, makarony, mięso, wędliny, mąka, olej, warzywa korzenne) nowa bielizna osobista oraz opisane powyżej wsparcie medyków — podsumowuje dyrektor Fundacji Leny Grochowskiej, Aneta Żochowska.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronach:

Konto celowe na pomoc uchodźcom i Ukrainie:

Fundacja Leny Grochowskiej
ul. Brzeska 134
08-110 Siedlce
POLAND

  • PLN 75 1240 2685 1111 0011 1189 0122
  • EUR 77 1240 2685 1978 0011 1189 0483
  • BIC/SWIF: PKOPPLPW

Galeria