Kryzys na Wschodzie wymaga jedności Polski i Zachodu

Lider Polski 2050 wraz z Michałem Kobosko, przewodniczącym partii Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Pawłem Zalewskim, posłem Polski 2050 przedstawili analizę konfliktu na Wschodzie i rekomendacje działań, które powinny podjąć polskie władze.

“Rezultaty wtorkowego spotkania szefów dyplomacji Polski i Rosji: Zbigniewa Raua i Siergieja Ławrowa wskazują, że realizowany jest scenariusz dialogu, a nie konfliktu zbrojnego. Mamy nadzieję, że to dobry znak. Choć zdajemy sobie sprawę, że o tym, jak zachowa się Rosja, wie wyłącznie prezydent Putin.” - zastrzegł Paweł Zalewski.

Przypomniał, że Rosja próbowała doprowadzić do destabilizacji na Ukrainie oraz wywołać podziały na Zachodzie. “Żaden z tych celów nie został zrealizowany. Mimo różnego rodzaju nacisków ze strony Rosji, często bardzo brutalnych, Ukraińcy zachowują zimną krew. A Zachód utrzymuje jedność, której wyrazem jest wspólne stanowisko w kwestiach, które mogą mieć miejsce, jeżeli Rosjanie ruszą na granicę ukraińską” - mówił poseł Polski 2050.

Zaznaczył, że to nie koniec konfliktu na Wschodzie, który zapewne będzie miał jeszcze wiele napięć. “Odpowiedzialność za realizację naszych celów spoczywa na polskim rządzie, który powinien robić wszystko, aby utrzymać jedność Zachodu i wspierać Ukrainę, co bardzo istotne - również materialnie” - apelował Paweł Zalewski.

W jego ocenie Zbigniew Rau zaproponował szereg działań, dzięki którym konflikt wywołany przez Rosję może być rozwiązany na drodze dyplomatycznej. “Będziemy go w tych wysiłkach wspierać” - mówił Paweł Zalewski. Zaznaczył jednak, że Polskę 2050 zaniepokoiła odpowiedź ministra Raua na pytanie o sposób traktowania niektórych mediów rosyjskich, przede wszystkim stacji “Russia Today” w kontekście wolności słowa. "Te media są jednym z głównych ogniw wojny propagandowej prowadzonej przez Rosję przeciwko Zachodowi. Dlatego działania niektórych państw dążące do zablokowania tego typu mediów są zrozumiałe” - mówił poseł Polski 2050.

Szymon Hołownia zaznaczył, że na życzenie Władimira Putina za naszą wschodnią granicą powstaje kolejny Bliski Wschód – miejsce, w którym stale będzie napięcie, a różnym osobom będzie bardzo zależało na tym, żeby one nigdy nie wygasło. “Wszyscy powinniśmy mieć świadomość, że Polska w tym porządku, który Władimir Putin próbuję zafundować światu, staje się krajem frontowym. Za naszą granicą mamy państwo, które ewidentnie dąży do konfliktu oraz państwo, które może być zaatakowane. Tworzy to przestrzeń wojny w naszym bezpośrednim sąsiedztwie” - mówił lider Polski 2050.

“Zimno kalkulując, powinniśmy być przygotowani do różnych scenariuszy również tych najgorszych” - mówił Szymon Hołownia. Tymczasem, w jego ocenie, przykładem złego zarządzania sytuacją kryzysową jest apel szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego do wojewodów o przygotowanie w ciągu 48 godzin miejsca pobytu tymczasowego dla ewentualnych uchodźców z terenów objętych wojną na Ukrainie. “To przykład generowania emocji, chaosu, które powinno być zastąpione profesjonalnym podejściem” - ocenił lider Polski 2050.

Podkreślił, że dziś w obecnej sytuacji polski rząd powinien przygotowywać scenariusz uruchomienia mostu powietrznego z Ukrainą, by ją wesprzeć na własnym terytorium. “Już dziś powinniśmy się zastanowić, jak możliwie najszybciej dostarczać na Ukrainę: namioty, śpiwory, lekarstwa, żywność - rzeczy potrzebne w razie konfliktu. Już dziś rząd powinien planować utworzenie ośrodka dla tymczasowych migrantów z Ukrainy blisko naszej wschodniej granicy, który zapewni im kompetentną pomoc psychologiczną, humanitarną, prawną” - mówił Szymon Hołownia.

Zaznaczył, że chodzi o ośrodek tymczasowego pobytu. “Ukraińcy wrócą do swoich domów, gdy poczują, że są bezpieczne. Zamiast takich rozwiązań rząd chce przerzucić odpowiedzialność w trybie nakazowym na samorządy. To niemądre” - ocenił Szymon Hołownia. “Mam w tej dziedzinie doświadczenie: pracowałem z ofiarami konfliktów zbrojnych. Wiem, jak kompleksowej pomocy wymagają ludzie dotknięci koniecznością migracji ze względu na utratę poczucia bezpieczeństwa” - mówił lider Polski 2050.

Michał Kobosko, przewodniczący partii Polska 2050 Szymona Hołowni zauważył, że według doniesień część wojsk rosyjskich ma wycofać się z terenu ćwiczeń w bezpośrednim sąsiedztwie Ukrainy. “Jednak ogromna części ćwiczeń trwa nadal. Siły lądowe, siły morskie i powietrzne Rosji ćwiczą jakby przygotowywały się do inwazji.” - zauważył Michał Kobosko.

W jego ocenie bezpieczeństwo Ukrainy to również polskie bezpieczeństwo narodowe, więc dlatego wszyscy powinni działać ponad podziałami politycznymi. “Dlatego zaskoczyła nas informacja o jutrzejszym wyjeździe parlamentarzystów na Ukrainę, w którym wezmą udział przedstawiciele klubów, ale nie przewidziano miejsca dla przedstawicieli kół parlamentarnych. Przecież dzisiejszy układ sił w Sejmie nie oddaje preferencji wyborców. Sprawa konfliktu na Wschodzie powinna dotyczyć i włączać przedstawicieli wszystkich stronnictw politycznych w Polsce.” - mówił Michał Kobosko.

I zaapelował o przemyślenie tej decyzji. “Z jednej strony słyszymy od wicemarszałka Terleckiego, że to powinna być sprawa wspólna. Z drugiej on albo marszałek Witek podejmują decyzję wyłączającą znaczną część parlamentarzystów z takiego wyjazdu.”- podkreślił Michał Kobosko.

Przypomniał, że Polska 2050 była obecna na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconego sytuacji na Wschodzie. “To było ważne spotkanie i apelujemy, by takie posiedzenia odbywały się regularnie. Efektem pierwszego była decyzja o dostarczeniu przez Polskę pomocy defensywnej na Ukrainę. Czekamy na realizację tej obietnicy.” - mówił Michał Kobosko.