Czy w centrum polskiego miasta może być drzewo, które zasadzono ku czci Adolfa Hitlera?
Takie pytanie zadają sobie ostatnio władze i mieszkańcy Jasła, w którym od 67 lat rośnie dąb Hitlera. Do tej pory nikomu nie przeszkadzał, a wiedza o nim była śladowa. Teraz zawadza jednak w budowie nowoczesnego ronda. I dlatego włodarze Jasła postanowili go wyciąć, co wywołało ożywioną dyskusję.
Jak twierdzą najstarsi mieszkańcy Jasła, dąb wyrósł prawdopodobnie z sadzonki przywiezionej z Braunau am Inn - rodzinnej miejscowości Hitlera w dowód jego wdzięczności za złożone mu przez miejską społeczność życzenia urodzinowe.
- Jeśli tak rzeczywiście było, potężne drzewo należy jak najszybciej usunąć, bo jest ono wstydliwym dowodem niezbyt pięknej postawy naszych przodków z 1942 roku, ocierającej się o zaprzaństwo narodowe - mówią jedni.
- Ten stary dąb jest pomnikiem przyrody, a nie symbolem nazizmu, stanowi piękny element naszego krajobrazu, trzeba go więc zachować i ocalić z myślą o przyrodzie oraz ekologii, zapominając o tym, skąd się tutaj wziął - oponują drudzy.
Władze Jasła argumentują, że zgodnie z projektem budowy ronda nie mają innego wyjścia, jak pozbycie się drzewa. Dodają jednak, że wcale nie będzie im go żal, skoro jest ono poświęcone tak jednoznacznie negatywnej (delikatnie mówiąc) postaci. Dlatego nie przewidują przesadzenia go w inne miejsce, gdzieś na peryferiach Jasła.
Ciekawe, czy ostateczną decyzję podejmie samodzielnie burmistrz, rada miasta, czy też może ogłoszone zostanie w tej sprawie referendum.
Jerzy Bukowski
Jak twierdzą najstarsi mieszkańcy Jasła, dąb wyrósł prawdopodobnie z sadzonki przywiezionej z Braunau am Inn - rodzinnej miejscowości Hitlera w dowód jego wdzięczności za złożone mu przez miejską społeczność życzenia urodzinowe.
- Jeśli tak rzeczywiście było, potężne drzewo należy jak najszybciej usunąć, bo jest ono wstydliwym dowodem niezbyt pięknej postawy naszych przodków z 1942 roku, ocierającej się o zaprzaństwo narodowe - mówią jedni.
- Ten stary dąb jest pomnikiem przyrody, a nie symbolem nazizmu, stanowi piękny element naszego krajobrazu, trzeba go więc zachować i ocalić z myślą o przyrodzie oraz ekologii, zapominając o tym, skąd się tutaj wziął - oponują drudzy.
Władze Jasła argumentują, że zgodnie z projektem budowy ronda nie mają innego wyjścia, jak pozbycie się drzewa. Dodają jednak, że wcale nie będzie im go żal, skoro jest ono poświęcone tak jednoznacznie negatywnej (delikatnie mówiąc) postaci. Dlatego nie przewidują przesadzenia go w inne miejsce, gdzieś na peryferiach Jasła.
Ciekawe, czy ostateczną decyzję podejmie samodzielnie burmistrz, rada miasta, czy też może ogłoszone zostanie w tej sprawie referendum.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
XVI edycja konkursu "Być Polakiem" dla polonijnej młodzieży
Domy w Nowym Jorku na sprzedaż. Nieruchomości na Greenpoint, Maspeth, Ridgewood, LI i Staten Island
Chirurgia i badania imigracyjne USCIS w przychodni na Staten Island. Polski chirurg w Nowym Jorku G. Kuczabski
Polskie meble w Nowym Jorku z 10% zniżki i dostawa mebli na całe USA i do Kanady. Sklep Polskie Meble USA
Rozliczenia podatkowe w NJ. Grażyna Nehrebecki LLC w Clifton
Polska agencja na Greenpoincie. Usługi turystyczne i wielobranżowe dla Polaków w Nowym Jorku. Anna-Pol Travel
Koncert "Hej Kolęda, Kolęda" w CPS na Greenpoincie
zobacz wszystkie