KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 18 kwietnia, 2024   I   10:31:08 AM EST   I   Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Polityczne zamieszanie wokół pobitej aktorki

12 czerwca, 2009

Kiedy zapoznaję się z coraz to nowymi informacjami w sprawie pobicia Anny Cugier-Kotki - aktorki znanej głównie z występu w wyborczym spocie Prawa i Sprawiedliwości w kampanii do Parlamentu Europejskiego (a dwa lata wcześniej wspierającej Platformę Obywatelską w walce o sejmowe i senackie mandaty), nieodmiennie przychodzi mi na myśl słynny cytat z Gogolowskiegoi \"Rewizora\" o podoficerskiej wdowie, która sama się wychłostała.

Trzeba bowiem obiektywnie przyznać, że bohaterka wydarzeń z sobotniego poranka 6 czerwca (a nie piątkowego wieczora, jak pierwotnie napisała "Rzeczpospolita") nie ułatwia ich merytorycznej oceny. Z jednej strony chętnie udziela się w mediach (w których nie wypada jednak zbyt przekonywująco), opowiadając o tym, co ją spotkało, z drugiej nie bardzo miała ochotę złożyć doniesienie na policję, a obdukcji lekarskiej poddała się dopiero kilka dni po napadnięciu jej przez kilku mężczyzn.
   
O wiele bardziej zdecydowani są natomiast politycy PiS, dla których to wydarzenie stanowi dowód na - jak to ujął Jarosław Kaczyński - wprowadzanie do rządzonej przez PO Polski białoruskich standardów. Głośno domagają się więc wszczęcia śledztwa, nad którym nadzór powinien obąć wicepremier, a zarazem minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna.
   
Liderzy Platformy nie bardzo wiedzą, jak mają zareagować na tę sytuację, ale im większa jest wokół niej medialna wrzawa, tym bardziej wyostrzają swoje poglądy, oczywiście w polemice z PiS. I tak nakręca się rutynowa już spirala sporu pomiędzy dwoma głównymi ugrupowaniami politycznymi polskiej sceny politycznej, w którego centrum zupełnie nieoczekiwanie stanęła mało do tej pory znana aktorka.

Jerzy Bukowski