KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   09:47:07 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Benedykt XVI na polskim cmentarzu

26 maja, 2009

Papież-Niemiec modlił się na polskim cmentarzu wojskowym pod Monte Cassino. Mimo że jego pobyt w tym miejscu trwał zaledwie 10 minut, a w komunikacie dla mediów określono go jako \"krótką wizytę prywatną\" w celu uczczenia przez Ojca Świętego pamięci wszystkich żołnierzy różnych narodowości, którzy dali tam świadectwo odwagi i ponieśli śmierć, to jednak wybór właśnie polskiego cmentarza należy potraktować jako ważny gest.

Benedyktowi XVI zarzuca się niekiedy brak wrażliwości na cierpienia różnych narodów i niechęć do jednoznacznego przyznania, że odpowiedzialność za wiele tragedii II wojny światowej (zwłaszcza za zbrodnie ludobójstwa, w tym holocaust) ponoszą Niemcy. Z takimi pretensjami  mieliśmy do czynienia podczas jego niedawnej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Być może właśnie te głosy krytyki spowodowały decyzję odmówienia przezeń modlitwy na cmentarzu tych, którzy jako pierwsi stali się ofiarami wywołanej przez jego rodaków wojny. Zbliża się okrągła, 70. rocznica jej wybuchu, więc ten gest następcy Jana Pawła II nabiera dodatkowego znaczenia.
   
Cmentarna modlitwa Benedykta XVI do Ducha Świętego obejmowała wszystkich poległych w walkach o Monte Cassino i wyrażała prośbę, by cała ludzkość zrozumiała, "że pokój jest cenniejszy od każdego sprzedajnego skarbu" i w związku z tym trzeba niestrudzenie działać, "aby przygotować nowym pokoleniom świat, gdzie rządzić będą sprawiedliwość i pokój".
   
- Obdarz tych, którzy wciąż cierpią z powodu bratobójczych wojen, siłą niepokonanej nadziei, odwagą codziennych czynów pokoju, skuteczną ufnością w cywilizację miłości -  prosił papież.
   
W tym wypadku większą wymowę od treści modlitwy ma jednak wybór miejsca, na którym została odmówiona. Uważam go za bardzo odważny i niezwykle trafny. Nie dlatego, że jestem Polakiem (chociaż ze wzruszeniem patrzyłem na papieża-Niemca, przyklękającego przed grobami polskich żołnierzy), ale dlatego, że Benedykt XVI dał piękny dowód szacunku dla wszystkich ofiar wojny, którą rozpoczęli 1 września 1939 roku jego rodacy.

Jerzy Bukowski