KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   07:44:38 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Organy Hasiora pozostaną

18 kwietnia, 2009

12 marca 2008 roku opisywałem w zamieszczonym w poland.us artykule pt. \"Które pomniki powinny zniknąć?\" kontrowersje wokół tzw. żelaznych organów, które wyrzeźbił Władysław Hasior na przełęczy Snozka.

Ponieważ władze PRL dedykowały to dzieło "poległym w walce o utrwalanie władzy ludowej na Podhalu", tamtejsze środowiska kombatanckie, wsparte przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości wysunęły postulat zburzenia pomnika lub przeniesienia go do skansenu socrealizmu w podlubelskiej Kozłówce. W uzasadnieniu powoływano się na projekt będącej w przygotowaniu (ale do dzisiaj jeszcze nie uchwalonej) ustawy o usunięciu z przestrzeni publicznej pomników i innych symboli czczących komunizm oraz nazizm.
   
W obronie dzieła Hasiora wystąpili nie tylko politycy lewicy, ale również artyści, uważający pomnik na Snozce za bardzo udany i oryginalny (chociaż organy mocno już zardzewiały, więc nie "grają"), a przy tym nie kojarzący się w swym kształcie z ideą, do upamiętnienia której został zaprzągnięty. Przeciw usunięciu go był również Andrzej Przewoźnik - sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który zasugerował jedynie wyrzucenie inskrypcji.
   
Sprawę w pewnym sensie przesądziły ostatnio władze gminy Czorsztyn, na terenie której znajduje się pomnik. Uznały one - po wzięciu pod uwagę różnych opinii - za właściwe, aby "żelazne organy" pozostały jednak na swoim miejscu. Zlikwidowana zostanie natomiast tablica z dedykacją dzieła. W specjalnym oświadczeniu Zarząd Gminy napisał:
   
"Pozostałaby wówczas, abstrakcyjna w swym wyrazie, sam rzeźba, dzieło wybitnego artysty, związanego z regionem. Uszanowana zostałaby praca twórcza, a wszelkie konotacje historyczno-polityczne pomnika zostałyby usunięte."
   
O środki konieczne na renowację monumentu, władze gminy zamierzają zwrócić się do instytucji i osób prywatnych, w czym wspomoże je Fundacja Rozwoju Regionu Jeziora Czorsztyńskiego.

Jerzy Bukowski