W trosce o wymagających opieki seniorów

Zlokalizowane nieopodal dworców autobusowego i kolejowego Centrum Spotkań Olszańska będzie prowadził Szpital Kliniczny im. doktora Józefa Babińskiego. Z jego oferty skorzystają mieszkańcy Krakowa i 14 okolicznych gmin.

„Osoby niesamodzielne po 60. roku życia - zwłaszcza cierpiące na zaburzenia psychiczne i zaburzenia funkcji poznawczych - otrzymają pomoc terapeutów w ramach pobytu dziennego. Pacjentom, którzy mają kłopoty z poruszaniem się, centrum oferować będzie opiekę domową (wsparcie medyczne, terapeutyczne i pielęgniarskie) realizowaną przez pracowników pięciu prowadzonych przez szpital Zespołów Leczenia Środowiskowego działających w Krakowie, Skawinie, Wieliczce, Myślenicach i w Miechowie. Opiekunowie takich osób będą mogli skorzystać z porad, jak prowadzić codzienną, domową pielęgnację” - czytamy w depeszy PAP.

- Jeśli chodzi o pobyt dzienny, będziemy dysponować 30 miejscami. Będą one przeznaczone w pierwszej kolejności dla osób z niepełnosprawnościami i osób niesamodzielnych o niskich dochodach. Nabór zostanie ogłoszony wiosną. W tej chwili na Olszańskiej trwają prace przygotowawcze. - powiedział PAP rzecznik prasowy Szpitala im. dr. J. Babińskiego Maciej Bóbr.

Trudno oszacować, ile osób uda się objąć pomocą domową. Wiadomo natomiast, że w szpitalu będą dwa miejsca dla osób niesamodzielnych. Podczas wykonywania niezbędnych badań ich opiekunowie odetchną od codziennych obowiązków.

„W siedzibie Centrum Spotkań Olszańska prowadzone będą szkolenia dla pracowników różnych instytucji, do których trafiają osoby niesamodzielne, m.in. dla pracowników służby zdrowia i pomocy społecznej oraz dla nieformalnych opiekunów” - napisała PAP.

- Zdajemy sobie sprawę z potrzeb nie tylko osób cierpiących na różne zaburzenia psychiczne i tym samym niesamodzielnych, ale także z potrzeb ich nieformalnych opiekunów, którzy często bywają przeciążeni obowiązkami. Takie centra wsparcia istnieją już w Europie. Od wiosny będzie funkcjonować w Małopolsce. Liczymy, że jeśli się sprawdzą, to tego typu usługi staną się standardem - dodał Bóbr.

„Osoby niesamodzielne nie potrafią wykonywać codziennych czynności. Szacuje się, że w Małopolsce może być ich kilkadziesiąt tysięcy. Wsparciem są dla nich nieformalni opiekunowie, często członkowie rodziny, sąsiedzi i przyjaciele, którzy nie pobierają za pomoc wynagrodzenia” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.