Janusz Kurtyka jest przekonany, że publikacja listy tajnych współpracowników bezpieki nie zagroziłaby państwu polskiemu.
Szef Instytutu Pamięci Narodowej w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podkreśla jednak, że musiałoby to się odbyć za zgodą sejmu. Janusz Kurtyka dodał, że jeżeli taki wykaz zostałby publikowany, to należałoby dołączyć do niego możliwie najobszerniejsze informacje o okolicznościach współpracy. Zwrócił przy tym uwagę, że często SB notowała na przykład, że agent jest "dwulicowy" i należy go wyrejestrować z sieci, co oznacza, że człowiek się bronił. Według Janusza Kurtyki taka publikacja mogłaby paradoksalnie pomóc wielu osobom, którzy w dokumentach figurują jako tajni współpracownicy. Prezes IPN uważa również, że prokuratorom zbyt dużo czasu zajmują śledztwa dotyczące niemieckich zbrodni wojennych, co do których wiadomo, że trzeba je umorzyć. Nie żyją już bowiem ani ofiary, ani sprawcy, ani świadkowie, zaś istnieje na ich temat literatura naukowa. Zaznaczył, że trzeba kontynuować symboliczne śledztwa, ważne dla świadomości społecznej . Chodzi tu między innymi o sprawę zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki oraz wiele spraw regionalnych z lat 70-tych i 80-tych, które mogą zakończyć się przed sądem.
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Polskie ślady w Rzymie. Pomnik Kopernika przypomina o naszej tożsamości
Jubileuszowy wyjazd na "Wakacje z Panem Bogiem I drugim człowiekiem"
Leczenie bólu pleców i szyi w Clifton i Crafton, NJ. Opieka po operacji i rehabilitacja w ProSynergy Physical Therapy
Pożyczki wakacyjne w USA oferuje polska unia kredytowa United Poles FCU
Remonty i renowacje na Florydzie wykonuje polski kontraktor Diamond Tile
Voyager Club USA z Nowego Jorku zaprasza na wyjazd na Aruba. Yoga z flamingam
Paczki morskie i lotnicze do Polski oraz ponad 160 krajów z USA. Polonez America
zobacz wszystkie