KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 19 kwietnia, 2024   I   08:45:54 PM EST   I   Alfa, Leonii, Tytusa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Listy agentów nie zaszkodzą państwu

06 stycznia, 2006

Janusz Kurtyka jest przekonany, że publikacja listy tajnych współpracowników bezpieki nie zagroziłaby państwu polskiemu.

Szef Instytutu Pamięci Narodowej w rozmowie z "Rzeczpospolitą" podkreśla jednak, że musiałoby to się odbyć za zgodą sejmu. Janusz Kurtyka dodał, że jeżeli taki wykaz zostałby publikowany, to należałoby dołączyć do niego możliwie najobszerniejsze informacje o okolicznościach współpracy. Zwrócił przy tym uwagę, że często SB notowała na przykład, że agent jest "dwulicowy" i należy go wyrejestrować z sieci, co oznacza, że człowiek się bronił. Według Janusza Kurtyki taka publikacja mogłaby paradoksalnie pomóc wielu osobom, którzy w dokumentach figurują jako tajni współpracownicy. Prezes IPN uważa również, że prokuratorom zbyt dużo czasu zajmują śledztwa dotyczące niemieckich zbrodni wojennych, co do których wiadomo, że trzeba je umorzyć. Nie żyją już bowiem ani ofiary, ani sprawcy, ani świadkowie, zaś istnieje na ich temat literatura naukowa. Zaznaczył, że trzeba kontynuować symboliczne śledztwa, ważne dla świadomości społecznej . Chodzi tu między innymi o sprawę zamordowania księdza Jerzego Popiełuszki oraz wiele spraw regionalnych z lat 70-tych i 80-tych, które mogą zakończyć się przed sądem.