KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 26 grudnia, 2024   I   05:20:52 PM EST   I   Dionizego, Kaliksta, Szczepana

W związku z pierwszym etapem luzowania rządowych obostrzeń w walce z pandemią koronawirusa dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego udostępniła turystom 4 doliny: Białego, Strążyską, Ku dziurze i Za bramką - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Na ponowne otwarcie całego Parku przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Władze TPN obawiają się bowiem tłumów na najpopularniejszych szlakach.

„Zamknięte nadal pozostają wszystkie schroniska, podobnie jak kolejka na Kasprowy Wierch. Pracownicy TPN-u podkreślają, że decyzja nie była łatwa. Średnio w każdy weekend w sezonie park odwiedzają dziesiątki tysięcy turystów” - czytamy w depeszy PAP.

Rzecznik zakopiańskiej policji aspirant sztabowy Roman Wieczorek przypomina, że choć zakaz przemieszczania się w celach turystycznych został zniesiony, to nadal nie wolno wynajmować kwater, prowadzić działalności hotelarskiej i gastronomicznej. Stróże prawa będą kontrolować, czy te zasady są przestrzegane.

- Zdajemy sobie sprawę z dobroczynnych właściwości przebywania na świeżym powietrzu, ale trzeba pamiętać, że TPN jest Parkiem szczególnym. W pogodny weekend w Tatry przyjeżdża kilkadziesiąt tysięcy ludzi, co w obecnej sytuacji może sprzyjać niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Zachowanie bezpiecznych odległości, unikanie kontaktu może okazać się bardzo trudne - powiedział PAP dyrektor TPN Szymon Ziobrowski.

„Istotne dla władz TPN są również uwarunkowania przyrodnicze. Aktualnie z nor wykopują się świstaki, zbliżają się wykoty kozic, a w pobliżu nieuczęszczanych od miesiąca szlaków obserwowane są toki licznych gatunków ptaków, w tym tak wrażliwych jak głuszce i cietrzewie” - napisała PAP.

W komunikacie dyrekcji TPN wydanym z okazji otwarcia 4 dolin czytamy:

„Liczymy na zrozumienie turystów, namawiamy do takiego korzystania z Parku, które nie narazi innych użytkowników ani służb. Jesteśmy przekonani, że wkrótce będziemy mogli ponownie zaprosić wszystkich w wyższe partie Tatr. A tymczasem mówimy: Głowa do góry. Tatry poczekają” - czytamy w komunikacie TPN.

Decydując się na otwarcie tylko kilku dolin reglowych władze Parku brały też pod uwagę rekomendację Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dotyczącą stopniowego udostępniania Tatr. Ratownicy przypominają, że w związku z panującymi jeszcze w najwyższych polskich górach typowo zimowymi warunkami (zalegające twarde, zlodowaciałe płaty śniegu) ryzyko wypadku jest bardzo realne wraz z poważnymi konsekwencjami upadku z dużej wysokości.

- Takie wypadki wymagają podczas akcji ratunkowych zaangażowania dużej liczby ludzi i sprzętu, co przy ewentualnym dużym natężeniu ruchu turystycznego po otwarciu obszaru TPN zdecydowanie zwiększa ryzyko zawleczenia zakażenia na obszar Tatr i najbliższych okolic wraz z ryzykiem wykluczenia w krótkim czasie z działań ratowników po ewentualnym kontakcie z osoba zakażoną. Wiąże się to również z ryzykiem czasowego ograniczenia dostępu do śmigłowca ratowniczego, choćby na czas konieczny do dezynfekcji pokładu śmigłowca i sprzętu, a w przypadku stwierdzenia zakażenia wśród pilotów niesie za sobą ryzyko ograniczenia możliwości działania ze względu na bardzo nieliczny skład pilotów i mechaników - wyjaśnili TOPR-owcy w rozmowie z dziennikarzem PAP.

„Od poniedziałku 20 kwietnia, zgodnie z rekomendacją ministra środowiska, lasy i parki zostały ponownie udostępnione dla ruchu turystycznego. W Polsce istnieją 23 Parki Narodowe. W poniedziałek zostały otwarte wszystkie z nich z pewnymi ograniczeniami, oprócz Tatrzańskiego Parku Narodowego. Z uwagi na rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa, szlaki turystyczne w Tatrach zostały zamknięte dla turystów już 13 marca, a dla mieszkańców podtatrzańskich gmin 3 kwietnia” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.