Szkoła traci imię Lecha Wałęsy

Uchwała zapadła większością dziewięciu głosów za przeciw sześciu.

„Projekt uchwały o zmianie przygotował Klub Radnych dla Rozwoju Bieszczad, który w 15-osobowej radzie ma osiem głosów. W uzasadnieniu napisano, że prawo oświatowe nie pozwala nadawania imion zespołom szkół, tylko szkołom, które należą do zespołu” - czytamy na stronie https://rzeszow.tvp.pl,

 Opozycyjni radni powołują się na rozporządzenie, w którym przeczytać można, że rada powiatu nie może anulować swoich wcześniejszych uchwał, pozostaje to w gestii wojewody i sądu administracyjnego. Właśnie do tych organów zamierzają się odwołać.

„Gazeta Wyborcza” podkreśliła, że chociaż wnoszący projekt uchwały radni uzasadniali swoją decyzję argumentami prawnymi, a nie politycznymi, to jeden z nich wpis na Facebooku o tej inicjatywie zilustrował zdjęciem plakatu, gdzie na czarnym tle jest duży czerwony napis: „TW Bolek”, a poniżej: „Bohater? Czerwona gwiazda na honorze Ustrzyk”.

Wałęsa skomentował tę sprawę również na Facebooku:

Nie chcą Lecha Wałęsy jako patrona szkoły. Znaleźli ważną podstawę prawną.
Radnych w Ustrzykach Dolnych pod przysięgą informuję. Wyrzuciłem braci Kaczyńskich z pracy w kancelarii prezydenta. Postanowili zemstę. Zaczęli pomawiać i oczerniać mnie. Nie stosowali jeszcze w tedy w stosunku do mnie pomawiań agenturalnych, gdyby po wyrzuceniu cokolwiek mieli na pewno by użyli. Podałem sprawę do sądu i wygrałem. Zostali ukarani. Podwoili chęć zemsty. Kiedy Kaczyński został prezydentem zaczęli organizować kierunek pomówień agenturalnych [Teczki Kiszczaka].Jeszcze nie przygotowali i nie odkryli przygotowanych przez siebie teczek Kiszczaka, a już publicznie zaczęli głosić w stosunku do mnie te agenturalne herezje, Powiadomiłem na piśmie i publicznie prezydenta Kaczyńskiego, ze sprawę skieruję do sądu, jeśli nie przeproszą mnie i nie wycofają tych pomówień. Nie zdążyłem. Katastrofa Smoleńska zawiesiła moje działania.