Bardzo ucieszyła mnie informacja, że jeden z najwybitniejszych kompozytorów współczesnych w skali całego świata Henryk Mikołaj Górecki otrzymał najwyższe odznaczenie papieskie przyznawane osobom świeckim: Order Świętego Grzegorza Wielkiego.
Przyznane na prośbę krakowskiego środowiska muzycznego i Kościoła w Polsce przez Benedykta XVI odznaczenie wręczyli mu podczas uroczystości w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich obecny metropolita kardynał Stanisław Dziwisz i jego poprzednik na stolicy Świętego Stanisława kardynał Franciszek Macharski.
Gdyby zapytać kilkunastu średnio wykształconych i cokolwiek znających się na muzyce rodaków o najsławniejszego żyjącego polskiego kompozytora, z pewnością ponad 90 procent z nich wymieniłoby Krzysztofa Pendereckiego. Nie ujmując niczego twórcy "Pasji według Świętego Łukasza" i "Jutrzni", Górecki jest autorem równie doskonałych kompozycji. Nie brak krytyków muzycznych, którzy uważają jego III Symfonię "Pieśni żałosnych" z 1976 roku za jeden z najwspanialszych utworów symfonicznych drugiej połowy XX wieku.
Order Świętego Grzegorza Wielkiego jest czwartym w hierarchii odznaczeniem papieskim, przyznawanym za szczególne zasługi dla Kościoła. Został ustanowiony w 1831 roku przez papieża Grzegorza XVI, a zasady jego przyznawania zreformował w 1905 roku Święty Pius X.
Kard. Dziwisz powiedział, że Jan Paweł II bardzo cenił dzieła Góreckiego i osobistą znajomość z kompozytorem.
- To wysokie odznaczenie papieskie, jakim dekorujemy Pana Profesora, niech będzie wielkim wyrazem wdzięczności Kościoła Powszechnego za trud i poświęcenie, za świadectwo życia wiary i niezłomność ducha. Wielką wdzięcznością za wspaniałe kompozycje, które wchodzą na stałe do skarbca muzyki kościelnej, a także w oczekiwaniu na następne, które nasze serca podrywać będą do Boga - mówił metropolita krakowski (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).
Przewodniczący Komisji do spraw. Muzyki Kościelnej Archidiecezji Krakowskiej ksiądz Robert Tyrała przypomniał w mowie na cześć laureata jego słowa z 1988 roku, kiedy to podczas spotkania na warszawskiej Akademii Teologii Katolickiej wyznał, że dla niego „muzyka jest rezultatem religijnej koncentracji i medytacji”.
Rektor Akademii Muzycznej w Krakowie profesor Stanisław Krawczyński podkreślił natomiast, że muzyka Góreckiego „silnie zakorzeniona w kulturze i tradycji chrześcijańskiej jest przykładem wyjątkowego, mądrego przeżywania otaczającej rzeczywistości; przykładem niezwykłej, czasem osobistej relacji miedzy artystą-twórcą i Bogiem-Stwórcą”.
Wzruszony tyloma komplementami i znany ze skromności kompozytor przyznał, że chyba najważniejszym dniem był dla niego 6 czerwca 1979 roku, kiedy w obecności Jana Pawła II odbyło się w krakowskiej bazylice OO. Franciszkanów prawykonanie jego kompozycji „Beatus Vir”, napisanej na prośbę papieża dla uczczenia 900-lecia śmierci Świętego Stanisława.
- Usłyszawszy te rzeczy aż trudno uwierzyć, że tego dokonałem. Coś tam zrobiłem, robię, staram się – mówił Górecki, dziękując za wygłoszone pod jego adresem słowa. Według niego muzyka jest „najbardziej abstrakcyjną i najtrudniejszą ze wszystkich sztuk, bo operuje abstraktem”, ale jak wskazał Jan Paweł II sztuka to rozmowa.
- Ja coś przekazuję. Potrzebuję tej drugiej strony. Myślę, że największą radością jest, że ktoś chce grać moje utwory, bo muszę mieć tego pośrednika i ktoś chce słuchać. Chyba każdy twórca ma w życiu chwilę, kiedy musi sobie zdać sprawę, co dla niego jest najważniejsze. Musi znaleźć to coś. Czym to coś jest, ja tego określić nie potrafię – wyznał kompozytor.
I dodał, że kiedy ma wątpliwości, szuka odpowiedzi na nie w tekstach Jana Pawła II, skierowanych do artystów.
W trakcie uroczystości kard. Dziwisz żartobliwie przypomniał laureatowi, że już dawno temu obiecał poprzedniemu Ojcu Świętemu skomponować Mszę Świętą na jubileuszowy rok 2000. Kompozytor sumitował się, twierdząc że jest dopiero przy Kyrie, na co metropolita z humorem zareplikował, że kiedy rozmawiali na ten temat ostatni raz mówił mu, że brakuje jeszcze tylko Credo.
Górecki jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów kompozytorskich. Otrzymał kilkanaście honorowych doktoratów uczelni krajowych i zagranicznych. W latach 80. zaczął tworzyć utwory sakralne o głęboko lirycznym charakterze, zwrócił się też ku korzeniom muzyki polskiej, a szczególnie ku jej nurtowi ludowemu.
Powszechny podziw znawców budzi piękno melodyczne jego utworów, szczególnie w takich dziełach, jak wspomniana już III Symfonia oraz "Trzy utwory w dawnym stylu", "Refren na orkiestrę", "Muzyka staropolska", "Recitativa i ariosa - Lerchenmusik", „Totus Tuus”, "Małe requiem dla pewnej Polki" na fortepian i 13 instrumentów, „Pieśń Rodzin Katyńskich”.
Mam nadzieję - jako wielki admirator jego twórczości - że uhonorowany Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego Henryk Mikołaj Górecki obdarzy nas jeszcze wieloma wspaniałymi kompozycjami, które będą częściej niż do tej pory wykonywane na polskich estradach koncertowych i nagrywane na płytach.
Jerzy Bukowski
Gdyby zapytać kilkunastu średnio wykształconych i cokolwiek znających się na muzyce rodaków o najsławniejszego żyjącego polskiego kompozytora, z pewnością ponad 90 procent z nich wymieniłoby Krzysztofa Pendereckiego. Nie ujmując niczego twórcy "Pasji według Świętego Łukasza" i "Jutrzni", Górecki jest autorem równie doskonałych kompozycji. Nie brak krytyków muzycznych, którzy uważają jego III Symfonię "Pieśni żałosnych" z 1976 roku za jeden z najwspanialszych utworów symfonicznych drugiej połowy XX wieku.
Order Świętego Grzegorza Wielkiego jest czwartym w hierarchii odznaczeniem papieskim, przyznawanym za szczególne zasługi dla Kościoła. Został ustanowiony w 1831 roku przez papieża Grzegorza XVI, a zasady jego przyznawania zreformował w 1905 roku Święty Pius X.
Kard. Dziwisz powiedział, że Jan Paweł II bardzo cenił dzieła Góreckiego i osobistą znajomość z kompozytorem.
- To wysokie odznaczenie papieskie, jakim dekorujemy Pana Profesora, niech będzie wielkim wyrazem wdzięczności Kościoła Powszechnego za trud i poświęcenie, za świadectwo życia wiary i niezłomność ducha. Wielką wdzięcznością za wspaniałe kompozycje, które wchodzą na stałe do skarbca muzyki kościelnej, a także w oczekiwaniu na następne, które nasze serca podrywać będą do Boga - mówił metropolita krakowski (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).
Przewodniczący Komisji do spraw. Muzyki Kościelnej Archidiecezji Krakowskiej ksiądz Robert Tyrała przypomniał w mowie na cześć laureata jego słowa z 1988 roku, kiedy to podczas spotkania na warszawskiej Akademii Teologii Katolickiej wyznał, że dla niego „muzyka jest rezultatem religijnej koncentracji i medytacji”.
Rektor Akademii Muzycznej w Krakowie profesor Stanisław Krawczyński podkreślił natomiast, że muzyka Góreckiego „silnie zakorzeniona w kulturze i tradycji chrześcijańskiej jest przykładem wyjątkowego, mądrego przeżywania otaczającej rzeczywistości; przykładem niezwykłej, czasem osobistej relacji miedzy artystą-twórcą i Bogiem-Stwórcą”.
Wzruszony tyloma komplementami i znany ze skromności kompozytor przyznał, że chyba najważniejszym dniem był dla niego 6 czerwca 1979 roku, kiedy w obecności Jana Pawła II odbyło się w krakowskiej bazylice OO. Franciszkanów prawykonanie jego kompozycji „Beatus Vir”, napisanej na prośbę papieża dla uczczenia 900-lecia śmierci Świętego Stanisława.
- Usłyszawszy te rzeczy aż trudno uwierzyć, że tego dokonałem. Coś tam zrobiłem, robię, staram się – mówił Górecki, dziękując za wygłoszone pod jego adresem słowa. Według niego muzyka jest „najbardziej abstrakcyjną i najtrudniejszą ze wszystkich sztuk, bo operuje abstraktem”, ale jak wskazał Jan Paweł II sztuka to rozmowa.
- Ja coś przekazuję. Potrzebuję tej drugiej strony. Myślę, że największą radością jest, że ktoś chce grać moje utwory, bo muszę mieć tego pośrednika i ktoś chce słuchać. Chyba każdy twórca ma w życiu chwilę, kiedy musi sobie zdać sprawę, co dla niego jest najważniejsze. Musi znaleźć to coś. Czym to coś jest, ja tego określić nie potrafię – wyznał kompozytor.
I dodał, że kiedy ma wątpliwości, szuka odpowiedzi na nie w tekstach Jana Pawła II, skierowanych do artystów.
W trakcie uroczystości kard. Dziwisz żartobliwie przypomniał laureatowi, że już dawno temu obiecał poprzedniemu Ojcu Świętemu skomponować Mszę Świętą na jubileuszowy rok 2000. Kompozytor sumitował się, twierdząc że jest dopiero przy Kyrie, na co metropolita z humorem zareplikował, że kiedy rozmawiali na ten temat ostatni raz mówił mu, że brakuje jeszcze tylko Credo.
Górecki jest laureatem wielu międzynarodowych konkursów kompozytorskich. Otrzymał kilkanaście honorowych doktoratów uczelni krajowych i zagranicznych. W latach 80. zaczął tworzyć utwory sakralne o głęboko lirycznym charakterze, zwrócił się też ku korzeniom muzyki polskiej, a szczególnie ku jej nurtowi ludowemu.
Powszechny podziw znawców budzi piękno melodyczne jego utworów, szczególnie w takich dziełach, jak wspomniana już III Symfonia oraz "Trzy utwory w dawnym stylu", "Refren na orkiestrę", "Muzyka staropolska", "Recitativa i ariosa - Lerchenmusik", „Totus Tuus”, "Małe requiem dla pewnej Polki" na fortepian i 13 instrumentów, „Pieśń Rodzin Katyńskich”.
Mam nadzieję - jako wielki admirator jego twórczości - że uhonorowany Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego Henryk Mikołaj Górecki obdarzy nas jeszcze wieloma wspaniałymi kompozycjami, które będą częściej niż do tej pory wykonywane na polskich estradach koncertowych i nagrywane na płytach.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Urologia. Leczenie niepłodności i nowotworów w Nowym Jorku. Urolog Simon Barkagan MD, Phd mówi po polsku
Rozwód bezsporny a rozwód zakwestionowany w USA. Adam Mank na rozwody w NY i NJ
Pożyczki na domy i przefinansowanie w Nowym Jorku. Jolanta Mogilewska
Old Europe Foods - internetowy polski sklep spożywczy w USA
Kolędnicy i Wigilijny Spektakl z The Tinseltones Carolers 2024
Adwokat w New Jersey. Robert Socha
Grzegorz Braun zaprasza na wyjątkowe wydarzenie kulturalne! Film "Gietrzwałd 1877. Wojna Światów"
zobacz wszystkie