KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 19 kwietnia, 2024   I   06:55:14 PM EST   I   Alfa, Leonii, Tytusa
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rodzice amerykańskiego bohatera z Nowego Jorku w Polsce

Stanisław Dębicki     19 listopada, 2019

Linda i Robert Ollisowie, rodzice sierżanta sztabowego Michaela Ollisa, który zginął w 2013 roku w Afganistanie ratując polskiego porucznika Karola Cierpicę, spotkali się z nim i z jego rodziną w miniony weekend w Krakowie - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

- Jesteśmy szczęśliwi, że możemy znów spotkać Karola, Basię i ich dzieci: Kubę i Michaela - powiedział PAP Robert Ollis.

To już trzeci pobyt Ollisów w Polsce od tragicznego zdarzenia sprzed sześciu lat. Przyznają, że Cierpicowie są dla nich jak rodzina, choć odległość nie ułatwia utrzymywania bliskich i częstych kontaktów.  

- Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, w jaki sposób Polacy pamiętają o naszym synu. Myślę, że jest on nawet bardziej obecny w pamięci ludzi tutaj niż w USA; może dlatego, że wielu amerykańskich żołnierzy zginęło w Iraku i Afganistanie, Michael jest jednym z nich. Polska też straciła żołnierzy, ale ze względu na okoliczności tego, co się stało, zupełnie inaczej podchodzi się do tego tutaj - stwierdziła w rozmowie z PAP Linda Ollis.

„Sierżant sztabowy Michael H. Ollis zginął 28 sierpnia 2013 r. w bazie wojskowej Ghazni, osłaniając własnym ciałem ppor. Karola Cierpicę podczas ataku zamachowca-samobójcy, który zdetonował ładunek wybuchowy. Robert Ollis dodał, że wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że Karol i Michael nawet się wcześniej nie znali, zetknęli się właśnie w tym momencie” - czytamy w depeszy PAP.

Państwo Ollisowie podkreślają, że ich syn zawsze chętnie śpieszył z pomocą innym, nawet kiedy nie musiał, bo taką miał naturę.

- Czasem ludzie pytają mnie: jak myślę, dlaczego Michael to zrobił? Dla niego nie było takiego pytania. On zrobił to, co po prostu należało zrobić: pomógł. Często mówię ludziom, że są dwie rzeczy, które mi pomagają: Bóg i Polska. Bóg działa w tajemniczy sposób, nieco błękitnego nieba i słońca przedziera się przez wszystkie te chmury, i to jest Polska. I to jest to, jak się czujemy - powiedział PAP ojciec amerykańskiego żołnierza.

A matka dodała:

- Czujemy się, jakbyśmy byli przez Polskę adoptowani.

„Ollisowie są w Polsce od kilku dni. 11 listopada w Warszawie wzięli udział w centralnych obchodach Święta Niepodległości. Podkreślali pamięć o weteranach okazywaną przez Polaków nie tylko od święta, i wciąż żywą w Polsce pamięć o tym, co zrobił ich syn. W Lubinie Ollisowie odebrali nagrodę przyznaną im w ramach plebiscytu zorganizowanego przez KGHM. Jego celem było wyłonienie osób przyczyniających się do budowania pozytywnego wizerunku Polski na świecie. W listopadzie 2013 r. Ollis został pośmiertnie odznaczony Gwiazdą Afganistanu i Złotym Medalem Wojska Polskiego. Przyznano mu także amerykańskie odznaczenia wojskowe, w tym Srebrną Gwiazdę i Krzyż Wybitnej Służby. Sierżant sztabowy Michael H. Ollis mieszkał w Nowym Jorku. Wstąpił do armii USA w roku 2006. Podczas służby w Afganistanie był żołnierzem 10. Dywizji Górskiej. Była to jego kolejna zmiana w Afganistanie, wcześniej służył także w Iraku” - napisała Polska Agencja Prasowa.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News