KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   05:27:49 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Okradanie „na kominiarza”

Michał Klonowski     25 października, 2019

Było już wiele opisanych tu również przeze mnie sposobów okradania naiwnych Polaków: „na policjanta”, „na hydraulika”, „na krewnego”. W sądeckiej Kamionce Wielkiej wymyślono kolejny: „na kominiarza”.

Jak poinformowało Radio Kraków, do jej mieszkańców przychodzą i oferują swoje usługi samozwańczy czyściciele kominów.

„Mężczyźni powołujący się na rzekomo podpisaną z wójtem umowę na świadczenie usług kominiarskich na terenie gminy po raz pierwszy w Kamionce Wielkiej i okolicach pojawili się już na początku roku. Teraz ponownie pukają do drzwi mieszkańców i oferują swoje usługi, w czym są bardzo nachalni. Nie zniechęca ich nawet argument, że komin był niedawno czyszczony. Wtedy przekonują, że kominiarz, który odwiedził gospodarstwo przed nimi był fałszywy i wydane przez niego zaświadczenie jest nieważne” - czytamy na stronie internetowej krakowskiej rozgłośni.

- Kiedy poprosiłam ich o jakieś zaświadczenie, że faktycznie są kominiarzami działającymi na zlecenie gminy, po prostu odjechali - powiedziała reporterce RK jedna z mieszkanek Kamionki Wielkiej.

Gmina tłumaczy, że nikogo do mieszkańców nie wysyłała. Jej sekretarz Małgorzata Antkiewicz-Wójs zachęca ich, żeby zanim wpuszczą do domu rzekomego kominiarza, skontaktowali się z Międzywojewódzkim Cechem Kominiarzy, który potwierdzi, czy osoba oferująca usługi ma odpowiednie uprawnienia.

- Ta organizacja sprawdzi wiarygodność takiego kominiarza: czy posiada dyplom potwierdzający kwalifikacje kominiarskie, czeladnicze lub mistrzowskie - wyjaśniła Radiu Kraków.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków