KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   01:28:27 PM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Marek Borowski: O wyborze marszałka Senatu powinno decydować porozumienie, a nie kupczenie

Iwona Fąfara, Warszawa     16 października, 2019

Marek Borowski, długoletni parlamentarzysta odległy od prowadzenia polityki z nożem w zębach co potrafił piętnować zarówno w czasach rządów lewicowych, jak i prawicowych płacąc za to krytyką i odstawianiem na bok – zabrał głos na temat cywilizacyjnego standardu wyłaniania marszałka Senatu.

Nastąpiło to po fatalnej próbie narzucenia przez Grzegorza Schetynę swego kandydata innym opozycyjnym wobec PiS nowo wybranym senatorom. Upojony rozkładem mandatów senackich jak 51 do 49 dla opozycji, Schetyna przyszedł na opozycyjne spotkanie z Bogdanem Borusewiczem, którego już miał ogłosić jedynie słusznym kandydatem. W naturalnym sprzeciwie wobec dyktatu, paru senatorów spoza Platformy ostrzegło jej lidera, że jak wskaże na Borusewicza, to oni na niego nie zagłosują. Nie dlatego, że mają coś przeciw, ale dlatego, że nie zgadzają się na takie „wodzowskie” popisy.

Schetyna odpuścił.

Z otwartą krytyką wystąpił senator Marek Borowski, który wszedł do Senatu z list PO-KO. Powiedział, że jedyna możliwa droga wyłonienia kandydata na urząd marszałkowski powina być taka, że zbiera się 51 senatorów opozycyjnych wobec PiS i to oni w drodze dyskusji mają wyłonić tego, który najbardziej im pasuje. Nie wykluczył nawet przeprowadzenia w tym celu głosowania. Zauważył, że nie wolno krytykować przeciwników za łamanie demokracji i dobrego obyczaju, kiedy „najlepszego” kandydata wskazuje swoim palcem partyjny wódz, samemu próbując tego samego.

Borowski zdecydowanie wypowiedział się przeciwko scenariuszowi kupczenia w przeciąganiu na swoją stronę senatorów opozycyjnych. Jego zdaniem do takich prób dojdzie. Będzie to próba charakterów, dla tych którzy kandydowali w wyborach przeciwko PiS, a dziś będą kuszeni jakimiś profitami.

Bój o krzesło marszałkowskie zapowiada się interesująco. W kierunku Jana Libickiego, wybranego na senatora z listy PSL w Poznaniu już padają ciepłe słowa z obozu PiS i komplementy, że łączą go z tą partią wspólne wartości (katolickie).