KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   02:57:15 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Funt zakopiański

25 grudnia, 2008

Wszystkich, którzy przyjadą w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku do Zakopanego śpieszę poinformować, aby zaopatrzyli się w...funty.

Takimi monetami z wizerunkami Józefa Piłsudskiego, Stefana Żeromskiego oraz Giewontu i bacówki można już płacić w dwudziestu punktach handlowych zimowej stolicy Polski.
   
- Moneta upamiętnia 90. rocznicę pierwszego skrawka wolnej Polski, jakim była Rzeczpospolita Zakopiańska – powiedział na konferencji prasowej inicjator akcji wybicia lokalnej waluty, Marcin Żyła.
   
O panującej od kilku lat w Polsce modzie na bicie przez niektóre miasta monet, których nazwy kojarzą się z ich dziejami, pisałem w zamieszczonym w poland.us 23 lipca br. artykule pt. "Merkle suwale, dukaty". Pierwsza była Jurata z merklami, wkrótce w jej ślady poszły Suwałki, bijąc suwale, lokalne monety pojawiły się też w Ustce i Słupsku, a do ich emisji przymierzają się Kraków (dukaty) i Rybnik.
   
Funt Zakopiański to bimetaliczny (dwukolorowy) żeton o wartości 10 złotych, który może być używany jako środek płatniczy tylko w wybranych, oznaczonych punktach handlowych w tym mieście. Emisja wynosi 10 tysięcy sztuk w dwóch wzorach. Można nim płacić do 4 stycznia 2009 roku. Organizatorem akcji, emitentem i producentem monet jest Mennica Łebska.
   
W związku z modą na bicie lokalnych monet, Narodowy Bank Polski wydał specjalne oświadczenie:
   
"Zgodnie z Konstytucją RP, Ustawą o NBP oraz Ustawą o denominacji złotego prawo emisji pieniądza (znaków pieniężnych) przysługuje wyłącznie Narodowemu Bankowi Polskiemu. Polskie przepisy nie przewidują możliwości wydawania pieniądza lokalnego, rozumianego jako prawny środek płatniczy. Odrębną kwestią jest możliwość podejmowania różnych inicjatyw, zmierzających do produkcji żetonów i bonów towarowych. Ich inicjatorzy nie powinni jednak działać w sposób, który mógłby wprowadzić w błąd ich odbiorców, co do prawnego charakteru takich inicjatyw, w szczególności przypisywania im przymiotu pieniądza, rozumianego jako prawny środek płatniczy."  
   
Cytowałem je we wspomnianym artykule, w którym napisałem też:
   
"Stanowisko w tej sprawie zajęła również Mennica Polska SA - producent polskich monet obiegowych i kolekcjonerskich. Wedle jej dyrekcji bicie lokalnej monety nie narusza przepisów prawnych, dotyczących emisji polskiego pieniądza, w tym w szczególności norm prawnych, gwarantujących NBP wyłączne prawo w tym zakresie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem szefostwa Mennicy Polskiej SA lokalny pieniądz nie ma bowiem charakteru środka płatniczego, ale bonu towarowego, produkowanego w formie żetonu.    
   
Jeśli więc zamiast nazwy pieniądz lokalny używane będą określenia, charakterystyczne dla danego regionu, jak np. dukat, talar, merk, nie będzie można mówić o przestępstwie, polegającym na przełamywaniu monopolu NBP i Mennicy Państwowej na bicie polskiej monety."
   
Ponieważ funt zakopiański w pełni spełnia te kryteria, będzie z pewnością sporą atrakcją turystyczną w najbliższych kilkunastu dniach na przełomie 2008 i 2009 roku.

Jerzy Bukowski