KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   07:53:39 PM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Jednostronne wypaczanie historii

Jerzy Bukowski     08 sierpnia, 2019

Jeżeli ktoś krytykuje Narodowe Siły Zbrojne (a szczególnie Brygadę Świętokrzyską) za epizodyczną współpracę z Niemcami, to oczekuję od niego takiej samej postawy wobec Gwardii i Armii Ludowej oraz I i II Armii Wojska Polskiego, które w pełni kolaborowały z Sowietami.

Jako państwowiec i piłsudczyk zawsze twierdziłem, że tylko podległe prawowitym, konstytucyjnym władzom II RP na Uchodźstwie Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie i Armia Krajowa mogą być uznane za formacje realizujące naszą rację stanu.

Niestety, jak to często w Polsce bywa, nie wszyscy chcieli podporządkować się legalnym władzom. Jednych zafascynował - jeszcze przed 1939 rokiem - włoski faszyzm i niemiecki nazizm, drugich sowiecki komunizm. Nawet w tragicznych dniach okupacji nie każdego było stać na porzucenie swoich ideowych i politycznych wyborów na rzecz posłuszeństwa Prezydentowi i Rządowi RP.

Jest oczywiście ogromna różnica między tymi, którzy ewidentnie zdradzili ojczyznę podporządkowując się Moskwie i godząc na likwidację bądź znaczne ograniczenie suwerenności Polski, a ugrupowaniami walczącymi o jej całkowitą niepodległość, ale widzącymi pod koniec wojny, że większym zagrożeniem są Sowieci niż Niemcy.

Tych pierwszych postawiono po 1945 roku na piedestale, drugich ścigano i nazywano zdrajcami, podobnie jak wywodzących się przecież w zdecydowanej większości z AK Żołnierzy Niezłomnych bandytami. Namolna propaganda przez pół wieku musiała przewrócić niektórym ludziom w głowach i dlatego do dzisiaj część rodaków(można ich nazwać sierotami po PRL lub homo sovieticusami) usprawiedliwia tych, którzy przynieśli Polsce zniewolenie na wiele lat, a walczących z nimi patriotów nadal uważa za osoby co najmniej podejrzane.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News