Pomnik Polski dla Ameryki

Zapytaliśmy Panią Doktor czy jest jakiś odzew.

- Jak wynika z informacji przekazanej nam przez osobistego asystenta Pana Prezydenta Fryderyka Radwana-Biedy, nasz apel dotarł i został przekazany do procedowania przez Biuro Kultury i Dziedzictwa Narodowego Kancelarii Prezydenta RP.

- Jaki ciąg dalszy Pani przewiduje?

- Nie mogę, a właściwie nie wolno mi zakładać mi innego niż pozytywny. Tego Jan Karski nigdy by mi nie darował. Przywiązanie prezydenckie do jak najlepszych relacji ze Stanami Zjednoczonymi jest powszechnie znane. Te relacje, których stulecie właśnie obchodzimy, miały swą kulminację nie tylko w przywróceniu Polski na mapę Europy dzięki determinacji prezydenta Woodrowa Wilsona, ale także w akcie bezprecedensowej pomocy ekonomicznej i humanitarnej, jaka popłynęła z Ameryki do Polski, a którą kierował wielki przyjaciel Polaków - Herbert Hoover, późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych. Za tę pomoc polski naród wystawił w 1922 roku Pomnik Wdzięczności Ameryce dłuta Xawerego Dunikowskiego.

W papierach mego wielkiego Stryja znajdowała się m.in. ulotka z tamtego czasu mobilizująca do czynu zbiórki narodowej na monument.

Jej reprint w specjalnej oprawie trafi do Prezydenta Andrzeja Dudy.

- Kiedy decyzja o odtworzeniu pomnika mogłaby zapaść?

- Nie śmiem sugerować… Zapewne  taką okazją mogłaby być wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych.

O takiej idei już na naszych łamach pisaliśmy:

https://www.poland.us/strona,42,26121,0,czy-trump-w-polsce-zobaczy-pomnik-wdziecznosci-ameryce.html

Biuro Prasowe, Prezydenta RP
Warszawa
bp@prezydent.pl

Szanowni Państwo,

W trybie zapytania prasowego prosimy od udzielenie odpowiedzi na problematykę poruszoną w naszej publikacji, którą uważamy, podobnie jak Polonia Amerykańska, za niezykle ważną dla pamięci narodowej i relacji polsko-amerykańskich:

Więcej: https://www.poland.us/strona,25,34561,0,pomnik-polski-dla-ameryki.html