\"Łola Boga, co te radne znowu wymyśliły! Zeby góral góralowi takie pohańbienie zgotował. A kiela dutków bez to bezeceństwo potracimy, to jeden Pon Bócek wi\".
Takie lamenty - przemieszane z grubszymi słowami, których nie będę tu oczywiście cytował - powszechnie słychać w Zakopanem po decyzji tamtejszej Rady Miasta, która zaostrzyła i tak już restrykcyjne przepisy, dotyczące sprzedaży alkoholu oraz jego podawania w karczmach i restauracjach.
Radni zdecydowali, że alkohol można będzie serwować w odległości co najmniej 100 metrów od kościołów, szkół, internatów, przedszkoli oraz innych placówek, zapewniających opiekę i wychowanie dzieci.
Brzmi to pięknie, ale w praktyce oznacza, że na zakopiańskich Krupówkach nawet kilkanaście karczm może stracić koncesję na podawanie alkoholu. Nie brakuje tam bowiem wymienionych w uchwale rady instytucji życia publicznego. Jeżeli wejdzie ona w życie, zakaz obejmie nie tylko mocne trunki, ale również wino, piwo i wszelkie napoje sporządzane na bazie alkoholu.
Burmistrz Janusz Majcher nie ukrywa negatywnej opinii w tej sprawie. Uważa, że radni mocno przesadzili, ponieważ główny deptak wakacyjnej stolicy Polski obfituje w lokale gastronomiczne i trudno sobie wyobrazić, żeby odwiedzający je goście zostali trwale pozbawieni możliwości rozgrzania się góralską herbatą lub wzbogacenia obiadowego menu kieliszkiem wina bądź kuflem piwa.
Najbardziej rozżaleni są jednak właściele restauracji, kawiarń i pubów tak na Krupówkach, jak również w innych miejscach, które dotknie zakaz podawania alkoholu.
"Kruca zeks! Kieby to cepry nas tak uządziły, to mozna by ino splunąć. Ale jak to tak: gazda gaździe? Wstyd na całą Polskę" - komentują uchwałę swoich radnych i przestrzegają tych spośród nich, którzy za nią zagłosowali, że zaostrzone ciupagi mogą być użyte nie tylko w folklorystycznych celach.
Jerzy Bukowski
Radni zdecydowali, że alkohol można będzie serwować w odległości co najmniej 100 metrów od kościołów, szkół, internatów, przedszkoli oraz innych placówek, zapewniających opiekę i wychowanie dzieci.
Brzmi to pięknie, ale w praktyce oznacza, że na zakopiańskich Krupówkach nawet kilkanaście karczm może stracić koncesję na podawanie alkoholu. Nie brakuje tam bowiem wymienionych w uchwale rady instytucji życia publicznego. Jeżeli wejdzie ona w życie, zakaz obejmie nie tylko mocne trunki, ale również wino, piwo i wszelkie napoje sporządzane na bazie alkoholu.
Burmistrz Janusz Majcher nie ukrywa negatywnej opinii w tej sprawie. Uważa, że radni mocno przesadzili, ponieważ główny deptak wakacyjnej stolicy Polski obfituje w lokale gastronomiczne i trudno sobie wyobrazić, żeby odwiedzający je goście zostali trwale pozbawieni możliwości rozgrzania się góralską herbatą lub wzbogacenia obiadowego menu kieliszkiem wina bądź kuflem piwa.
Najbardziej rozżaleni są jednak właściele restauracji, kawiarń i pubów tak na Krupówkach, jak również w innych miejscach, które dotknie zakaz podawania alkoholu.
"Kruca zeks! Kieby to cepry nas tak uządziły, to mozna by ino splunąć. Ale jak to tak: gazda gaździe? Wstyd na całą Polskę" - komentują uchwałę swoich radnych i przestrzegają tych spośród nich, którzy za nią zagłosowali, że zaostrzone ciupagi mogą być użyte nie tylko w folklorystycznych celach.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Rozwód bezsporny a rozwód zakwestionowany w USA. Adam Mank na rozwody w NY i NJ
Pożyczki na domy i przefinansowanie w Nowym Jorku. Jolanta Mogilewska
Old Europe Foods - internetowy polski sklep spożywczy w USA
Kolędnicy i Wigilijny Spektakl z The Tinseltones Carolers 2024
Adwokat w New Jersey. Robert Socha
Grzegorz Braun zaprasza na wyjątkowe wydarzenie kulturalne! Film "Gietrzwałd 1877. Wojna Światów"
Święto Dziękczynienia – Historia, Tradycja i Wdzięczność w Sercu Ameryki
zobacz wszystkie