To wprost niewyobrażalne, ale w Polsce, niestety, jednak możliwe: druga osoba w państwie, czyli marszałek Sejmu Bronisław Komorowski publicznie obraził pierwszą osobę, czyli prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W wypowiedzi dla Polskiego Radia oświadczył on, komentując dramatyczne wydarzenia z udziałem głowy państwa w Gruzji, że "jaka wizyta, taki zamach", "trzeba ślepego snajpera, żeby nie trafić z trzydziestu metrów", a całą sytuację określił mianem niepoważnej.
Rozumiem, że marszałek należy do obozu śmiertelnych wrogów prezydenta oraz jego przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości, ale nawet największe polityczne animozje nie usprawiedliwiają formułowania takich sądów, w których ironia współzawodniczy z kpiną oraz lekceważeniem pierwszego obywatela Rzeczypospolitej, a w tle ujawnia się nieskrywany żal, iż nic mu się nie stało.
Dlatego też nie dziwi mnie treść listu otwartego do Komorowskiego, jaki zamieścił na swoim blogu internetowym w onet.pl były marszałek Sejmu, wicepremier oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn. Zażądał on w nim, aby polityk Platformy Obywatelskiej ustąpił ze swego stanowiska.
Oto najważniejsze fragmenty tego listu:
"Uchybił Pan powadze sytuacji i wysokiej godności sprawowanego przez siebie urzędu. Ironizowanie na temat faktu ostrzelania kolumny dwóch głów państw (...) oraz wyrażane z tej okazji głębokie zatroskanie stanem stosunków polsko-rosyjskich muszą się spotkać z dezaprobatą. Dodatkowo Pańskie słowa współbrzmią - jestem przekonany, że wbrew Pańskiej intencji - z oświadczeniem ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, pana Siergieja Ławrowa.
W moim przekonaniu utracił Pan moralną i polityczną legitymację do sprawowania urzędu Marszałka Sejmu. Samego urzędu zapewne Pan nie utraci, bo wspiera Pana sejmowa większość. I tylko jej wola, której nie towarzyszy od dnia dzisiejszego jakakolwiek moralna i polityczna racja podtrzymywać będzie Pana na urzędzie Marszałka."
Odpowiadając Dornowi (również w formie listu otwartego), Komorowski usiłował zbagatelizować swoje wypowiedzi dla Polskiego Radia i obarczyć całą winę za incydent ze strzelaniną w pobliżu samochodu dwóch prezydentów władze Gruzji. Była to jednak typowa "musztarda po obiedzie", albo też mocno spóźniona refleksja drugiej osoby w państwie nad swoim niestosownym zachowaniem wobec pierwszej. Ostro zaatakował też swojego adwersarza:
"Z przykrością odnotowuję, że marszałek Ludwik Dorn wytoczył pod moim adresem kolubrynę najcięższych zarzutów politycznych, zamiast wniknąć w intencję i treść moich ironicznych uwag. Domyślam się więc, że kierował się chęcią zaistnienia za wszelką cenę na scenie politycznej."
No cóż, uczestnicy walki politycznej kierują się - zwłaszcza w Polsce - bezwzględnymi regułami, ale w tym przypadku marszałek Sejmu złamał je w haniebny sposób. Nic nie usprawiedliwia jego niestosownego wybryku i braku umiejętności powściągnięcia swoich emocji. Dobrze więc, że zdecydowany głos zabrał w tej sprawie polityk, którego można od pewnego czasu uważać za w miarę neutralnego w wojnie, toczącej się między PO i PiS.
Jerzy Bukowski
Rozumiem, że marszałek należy do obozu śmiertelnych wrogów prezydenta oraz jego przyjaciół z Prawa i Sprawiedliwości, ale nawet największe polityczne animozje nie usprawiedliwiają formułowania takich sądów, w których ironia współzawodniczy z kpiną oraz lekceważeniem pierwszego obywatela Rzeczypospolitej, a w tle ujawnia się nieskrywany żal, iż nic mu się nie stało.
Dlatego też nie dziwi mnie treść listu otwartego do Komorowskiego, jaki zamieścił na swoim blogu internetowym w onet.pl były marszałek Sejmu, wicepremier oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Ludwik Dorn. Zażądał on w nim, aby polityk Platformy Obywatelskiej ustąpił ze swego stanowiska.
Oto najważniejsze fragmenty tego listu:
"Uchybił Pan powadze sytuacji i wysokiej godności sprawowanego przez siebie urzędu. Ironizowanie na temat faktu ostrzelania kolumny dwóch głów państw (...) oraz wyrażane z tej okazji głębokie zatroskanie stanem stosunków polsko-rosyjskich muszą się spotkać z dezaprobatą. Dodatkowo Pańskie słowa współbrzmią - jestem przekonany, że wbrew Pańskiej intencji - z oświadczeniem ministra spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, pana Siergieja Ławrowa.
W moim przekonaniu utracił Pan moralną i polityczną legitymację do sprawowania urzędu Marszałka Sejmu. Samego urzędu zapewne Pan nie utraci, bo wspiera Pana sejmowa większość. I tylko jej wola, której nie towarzyszy od dnia dzisiejszego jakakolwiek moralna i polityczna racja podtrzymywać będzie Pana na urzędzie Marszałka."
Odpowiadając Dornowi (również w formie listu otwartego), Komorowski usiłował zbagatelizować swoje wypowiedzi dla Polskiego Radia i obarczyć całą winę za incydent ze strzelaniną w pobliżu samochodu dwóch prezydentów władze Gruzji. Była to jednak typowa "musztarda po obiedzie", albo też mocno spóźniona refleksja drugiej osoby w państwie nad swoim niestosownym zachowaniem wobec pierwszej. Ostro zaatakował też swojego adwersarza:
"Z przykrością odnotowuję, że marszałek Ludwik Dorn wytoczył pod moim adresem kolubrynę najcięższych zarzutów politycznych, zamiast wniknąć w intencję i treść moich ironicznych uwag. Domyślam się więc, że kierował się chęcią zaistnienia za wszelką cenę na scenie politycznej."
No cóż, uczestnicy walki politycznej kierują się - zwłaszcza w Polsce - bezwzględnymi regułami, ale w tym przypadku marszałek Sejmu złamał je w haniebny sposób. Nic nie usprawiedliwia jego niestosownego wybryku i braku umiejętności powściągnięcia swoich emocji. Dobrze więc, że zdecydowany głos zabrał w tej sprawie polityk, którego można od pewnego czasu uważać za w miarę neutralnego w wojnie, toczącej się między PO i PiS.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II
Wybory Marszałka Parady Pułaskiego 2024 w Copiague
Polskie leki i zioła w USA 24/7 oferuje online Markowa Apteka w Nowym Jorku
Wycieczki i tanie bilety na loty do Polski z USA. Polska agencja turystyczna w Nowym Jorku Voyager Club
Eksmisja w Nowym Jorku. Prawo mieszkaniowe. Polski adwokat Monika Ellacott
Dodatkowa zniżka na dachy metalowe z Polski w Nowym Jorku i w innych stanach. Polska firma Mikoma Supply w USA
Darmowa konsultacja na odszkodowanie za błąd medyczny w mieście Nowy Jork. Adwokaci w New York Nicole Brenecki i Jordan Jodre
zobacz wszystkie
Ogłoszenia Dodaj ogłoszenie
Lokal - Wynajmę
Biurko dla firmy wynajmę Biurko do wynajęcia dla małego biznesu (walk-in) w Passaic, NJ lub na Nieruchomość - USA
Floryda. Do wynajęcia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i t Do wynajecia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i unikalnym tr Nieruchomość - USA
OKAZJA! Apartament na 7. piętrze -Floryda Słoneczny umeblowany w pełni wyposażony apartament na siódmym piętr Nieruchomość - USA
Agent Nieruchomosci w Chicago Karolina Bak Agent SRS,SFR,RENE 2015 West Fullerton Avenue, Chicago, Ill Nieruchomość - USA
Polski Sklep na Sprzedaż w New Jersey Lokal - Wynajmę
Pokój dla gabinetu medycznego lub beauty spa Wynajmę cały pokój dla gabinetu medycznego, salonu piękności, lub k
zobacz wszystkie
Biurko dla firmy wynajmę Biurko do wynajęcia dla małego biznesu (walk-in) w Passaic, NJ lub na Nieruchomość - USA
Floryda. Do wynajęcia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i t Do wynajecia 3 sypialniowy "Key West Style" dom z basenem i unikalnym tr Nieruchomość - USA
OKAZJA! Apartament na 7. piętrze -Floryda Słoneczny umeblowany w pełni wyposażony apartament na siódmym piętr Nieruchomość - USA
Agent Nieruchomosci w Chicago Karolina Bak Agent SRS,SFR,RENE 2015 West Fullerton Avenue, Chicago, Ill Nieruchomość - USA
Polski Sklep na Sprzedaż w New Jersey Lokal - Wynajmę
Pokój dla gabinetu medycznego lub beauty spa Wynajmę cały pokój dla gabinetu medycznego, salonu piękności, lub k