KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   11:34:36 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Trzeba kupić samoloty

27 października, 2008

Aż 56 procent ankietowanych przez GfK Polonia dla „Rzeczypospolitej” rodaków uważa, że prezydent RP powinien mieć samolot do wyłącznej dyspozycji. 40 proc. respondentów było przeciwnego zdania, a tylko 4 proc. odpowiedziało: „nie wiem”.

W ten sposób Polacy dobitnie wyrazili opinię, że lepiej jest wydać trochę państwowych pieniędzy na nowy samolot, aniżeli z zażenowaniem śledzić przepychanki najważniejszych osób w państwie o to, która z nich i kiedy ma prawo wzbić się w powietrze w ramach wykonywania konstytucyjnych obowiązków.
   
Szanse, aby polscy prezydenci dorównali pod tym względem swoim odpowiednikom z wielu innych państw świata są jednak mizerne, ponieważ budżet kancelarii głowy naszego państwa nie udźwignie takiego wydatku. Skoro żaden nasz rząd po 1989 roku nie odważył się odnowić swojej floty powietrznej, obawiając się populistycznych zarzutów o marnowanie publicznego grosza, tym bardziej trudno oczekiwać, aby mocno skonfliktowany z gabinetem Donalda Tuska Lech Kaczyński przeznaczył na ten cel sporą część funduszy prezydenckiej kancelarii.
   
O tym, że dwa odrzutowce średniego zasięgu Tu-154, którymi dysponują polskie władze, od dawna powinny być już zezłomowane i zastąpione nowoczesnymi samolotami zachodniej produkcji, krajowe media informowały wielokrotnie, zwłaszcza opisując dramatyczne przeżycia, jakich doświadczali latający nim prezydenci, premierzy i ministrowie.
   
Uważam, że trzeba wreszcie podjąć uzasadnioną okolicznościami decyzję i wysupłać ze wspólnej kasy odpowiednie środki, choćby nawet rząd miał się z tego powodu narazić na krytykę. Gorzkie słowa szybko przeminą, a bezpieczeństwo i prestiż nie mają wymiernej ceny. Trzeba wreszcie przeciąć tę spiralę niemożności, uwłaczającą powadze dużego państwa w środku Europy.
   
A o tym, czy jedna z nowych maszyn będzie do wyłącznej dyspozycji prezydenta, czy też wszystkie pozostaną – tak jak jest do tej pory - w gestii kancelarii premiera, będziemy dyskutować, gdy zakup zostanie sfinalizowany.

Jerzy Bukowski