KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 18 kwietnia, 2024   I   07:47:23 PM EST   I   Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy nauczyciel może uderzyć ucznia?

Michał Klonowski     30 grudnia, 2018

Prokuratura Rejonowa w Głogowie umorzyła postępowanie w sprawie o naruszenie nietykalności cielesnej 16- letniego ucznia uderzonego w twarz przez nauczyciela tamtejszego Zespołu Szkół Samochodowych i Budowlanych - poinformował „Głos Wojewódzki”.

W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że brak jest interesu społecznego w objęciu ściganiem z urzędu przestępstwa, które może być ścigane z oskarżenia prywatnego.

„Przypomnijmy, że sytuacja ta miała miejsce 11. września podczas lekcji. Dzień później o sprawie dowiedział się starosta, Jarosław Dudkowiak, który od razu podjął działania i zawiesił nauczyciela w wykonywaniu zawodu. Powiadomiono także rzecznika dyscyplinarnego. Starosta poprosił dyrektor szkoły o to, żeby zawiadomiła kuratorium oświaty i aby rozpoczęto procedurę wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Dyrektor placówki złożyła także zawiadomienie do prokuratury, gdyż uderzony uczeń jest nieletni. Nauczyciel, który spoliczkował wychowanka, to 68. letni Jan R. Od prawie 40. lat uczy on przedmiotów zawodowych. Jest cenionym i szanowanym pedagogiem” - czytamy w gazecie.

Okazuje się, że większość uczniów ZSSiB uważa, że ich pedagog miał prawo zdenerwować się pod wpływem ciągłych wyzwisk pod swoim adresem ze strony uderzonego przezeń Oskara D..

„Na jednym z portali społecznościowych uczniowie tej szkoły utworzyli wydarzenie, w którym wyrażają pełne poparcie dla zawieszonego nauczyciela i zapraszają do składania podpisów pod petycją w jego obronie” - napisał „Głos Wojewódzki”.

Jan R. jest zasłużonym społecznikiem, przewodniczącym Klubu Gazety Polskiej w Głogowie. W listopadzie miał zostać uhonorowany tytułem „Zasłużony dla Miasta Głogowa”.

Oskar D., którego reprezentują rodzice, może wystąpić do sądu z prywatnym aktem oskarżenia.

Nie pochwalam takich metod wychowawczych, ale coraz częstsze są obecnie sytuacje, w których ma prawo „wyjść z siebie” nawet najbardziej cierpliwy nauczyciel. Jak widać po reakcji uczniów Zespołu Szkół Samochodowych i Budowlanych w Głogowie, właśnie taka miała miejsce w opisanym wyżej przypadku.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków