\"Nie damy Popradowej fali, Spisza z Orawą. praojców sławą, wszak oni ziemie posiadali\"
Tę popularną przed II wojną światową piosenkę (na jej melodię powstańcy warszawscy śpiewali w 1944 roku sławny "Pałacyk Michla") trzeba będzie chyba odświeżyć, zwłaszcza na Podhalu.
Po niedawnej powodzi, jaka nawiedziła ten rejon Polski, granica państwa przesunęła się o kilkadziesiąt metrów. Na jednym z odcinków - w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego - przebiega ona środkiem potoku Biała Woda, a ten po obfitych opadach deszczu i gwłatownych burzach zmienił nieco koryto, dokonując "agresji" w głąb Słowacji (w rejonie Morskiego Oka) na około 50 metrów.
Poszkodowani tymi niezależnymi przecież od ludzi zjawiskami atmosferycznymi nasi południowi sąsiedzi zażądali przywrócenia niesfornego cieku wodnego - wraz a linią graniczną - do starego koryta. Zdaniem dyrektora TPN jest to niemożliwe, chociaż w nie tak dawnych czasach sowieccy komuniści potrafili zmieniać bieg o wiele większych rzek, ingerując w przyrodę na ogromną skalę. No ale wiadomo, jak się to dla nich skończyło.
Minister spraw wewnętrznych Słowacji zapowiedział już podjęcie pilnych działań: zamierza domagać się od strony polskiej przywrócenia dotychczasowego przebiegu granicy. Nasi przyrodnicy uważają jednak, że nie należy naśladować Sowietów, ale raczej - jeśli Słowacy się uprą - przesunąć słupki graniczne na dawne miejsca, czyli w rezultacie takiej regulacji wspaniałomyślnie oddać im większość Białego Potoku, bo słupki graniczne znajdą się teraz albo w ziemi, albo tuż przy polskim brzegu.
Jak znam polskie życie polityczne, to mimo panującego obecnie sezonu urlopowego zaroi się natychmiast od dumnych i mocarstwowych oświadczeń poszczególnych partii, domagających się poskromienia słowackich planów odzyskania skrawka terytorium, podczas gdy inne ugrupowania skupią się na wzywaniu obu stolic do jedności w ramach Unii Europejskiej, która przecież współtworzą dwa sąsiadujące kraje.
Będziemy więc śpiewać "Nie damy Popradowej fali", czy nie?...
Jerzy Bukowski
Po niedawnej powodzi, jaka nawiedziła ten rejon Polski, granica państwa przesunęła się o kilkadziesiąt metrów. Na jednym z odcinków - w obrębie Tatrzańskiego Parku Narodowego - przebiega ona środkiem potoku Biała Woda, a ten po obfitych opadach deszczu i gwłatownych burzach zmienił nieco koryto, dokonując "agresji" w głąb Słowacji (w rejonie Morskiego Oka) na około 50 metrów.
Poszkodowani tymi niezależnymi przecież od ludzi zjawiskami atmosferycznymi nasi południowi sąsiedzi zażądali przywrócenia niesfornego cieku wodnego - wraz a linią graniczną - do starego koryta. Zdaniem dyrektora TPN jest to niemożliwe, chociaż w nie tak dawnych czasach sowieccy komuniści potrafili zmieniać bieg o wiele większych rzek, ingerując w przyrodę na ogromną skalę. No ale wiadomo, jak się to dla nich skończyło.
Minister spraw wewnętrznych Słowacji zapowiedział już podjęcie pilnych działań: zamierza domagać się od strony polskiej przywrócenia dotychczasowego przebiegu granicy. Nasi przyrodnicy uważają jednak, że nie należy naśladować Sowietów, ale raczej - jeśli Słowacy się uprą - przesunąć słupki graniczne na dawne miejsca, czyli w rezultacie takiej regulacji wspaniałomyślnie oddać im większość Białego Potoku, bo słupki graniczne znajdą się teraz albo w ziemi, albo tuż przy polskim brzegu.
Jak znam polskie życie polityczne, to mimo panującego obecnie sezonu urlopowego zaroi się natychmiast od dumnych i mocarstwowych oświadczeń poszczególnych partii, domagających się poskromienia słowackich planów odzyskania skrawka terytorium, podczas gdy inne ugrupowania skupią się na wzywaniu obu stolic do jedności w ramach Unii Europejskiej, która przecież współtworzą dwa sąsiadujące kraje.
Będziemy więc śpiewać "Nie damy Popradowej fali", czy nie?...
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Pierwsza Biblioteka Publiczna w Polsce. Domowe biblioteki
Adwokat na bankructwo i ogłoszenie upadłości w Nowym Jorku. Sean Sabeti na LI
Wysyłka samochodu do Polski z USA. Dompak Corporation wysyła auta i inne pojazdy do Europy
Polski fotograf w New Jersey i video serwis na wesela, komunie, chrzciny. M&R foto Studio
Doświadczony psychiatra w New Jersey. David Brożyna M.D. mówi po polsku
Adwokat w East Brunswick w New Jersey 24/7 na sprawy rodzinne, kryminalne, biznesowe. Ted Sliwinski
Planowanie pogrzebu w USA. Dom pogrzebowy w Nowym Jorku. Arthur's Funeral Chapels, Inc. na Greenpoinciec.
zobacz wszystkie