W Polsce zapanowała ostatnio moda na bicie przez niektóre miasta monet, których nazwy kojarzą się z ich dziejami.
Pierwsza była Jurata, w której dwa lata temu pojawiły się merki - mosiężne monety, pełniące nie tylko czysto pamiątkarską, ale także fiskalną rolę. Rozprowadzano je w pensjonatach, restauracjach i sklepach wedle prostego przelicznika: 1 merkel za 1 złotówkę.
W ślady nadmorskiego kurortu poszły Suwałki, proponując turystom monety o nominale 4 suwali, czyli 4 złotych, którymi można płacić w letnim sezonie turystycznym w wyznaczonych przez władze miasta punktach handlowych i usługowych.
Lokalne monety pojawiły się też w Ustce i Słupsku, a do ich emisji przymierzają się Kraków i Rybnik. W podwawelskim grodzie będą to prawdopodobnie dukaty, którymi można by jednak płacić wyłącznie w wyznaczonych przez władze miasta sklepach z pamiątkami. Poważni restauratorzy i hotelarze są bowiem dosyć sceptyczni wobec tej inicjatywy, twierdząc że Kraków jest na tyle atrakcyjnym miastem, iż nie potrzebuje tego rodzaju promocji.
Ponieważ ta moda rozprzestrzenia się dosyć szybko, zareagował na nią Narodowy Bank Polski w specjalnym oświadczeniu:
"Zgodnie z Konstytucją RP, Ustawą o NBP oraz Ustawą o denominacji złotego prawo emisji pieniądza (znaków pieniężnych) przysługuje wyłącznie Narodowemu Bankowi Polskiemu. Polskie przepisy nie przewidują możliwości wydawania pieniądza lokalnego, rozumianego jako prawny środek płatniczy. Odrębną kwestią jest możliwość podejmowania różnych inicjatyw, zmierzających do produkcji żetonów i bonów towarowych. Ich inicjatorzy nie powinni jednak działać w sposób, który mógłby wprowadzić w błąd ich odbiorców, co do prawnego charakteru takich inicjatyw, w szczególności przypisywania im przymiotu pieniądza, rozumianego jako prawny środek płatniczy."
Stanowisko w tej sprawie zajęła również Mennica Polska SA - producent polskich monet obiegowych i kolekcjonerskich. Wedle jej dyrekcji bicie lokalnej monety nie narusza przepisów prawnych, dotyczących emisji polskiego pieniądza, w tym w szczególności norm prawnych, gwarantujących NBP wyłączne prawo w tym zakresie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem szefostwa Mennicy Polskiej SA lokalny pieniądz nie ma bowiem charakteru środka płatniczego, ale bonu towarowego, produkowanego w formie żetonu.
Jeśli więc zamiast nazwy "pieniądz lokalny" używane będą określenia, charakterystyczne dla danego regionu, jak np. dukat, talar, merk, nie będzie można mówić o przestępstwie, polegającym na przełamywaniu monopolu NBP i Mennicy Państwowej na bicie polskiej monety.
Jerzy Bukowski
W ślady nadmorskiego kurortu poszły Suwałki, proponując turystom monety o nominale 4 suwali, czyli 4 złotych, którymi można płacić w letnim sezonie turystycznym w wyznaczonych przez władze miasta punktach handlowych i usługowych.
Lokalne monety pojawiły się też w Ustce i Słupsku, a do ich emisji przymierzają się Kraków i Rybnik. W podwawelskim grodzie będą to prawdopodobnie dukaty, którymi można by jednak płacić wyłącznie w wyznaczonych przez władze miasta sklepach z pamiątkami. Poważni restauratorzy i hotelarze są bowiem dosyć sceptyczni wobec tej inicjatywy, twierdząc że Kraków jest na tyle atrakcyjnym miastem, iż nie potrzebuje tego rodzaju promocji.
Ponieważ ta moda rozprzestrzenia się dosyć szybko, zareagował na nią Narodowy Bank Polski w specjalnym oświadczeniu:
"Zgodnie z Konstytucją RP, Ustawą o NBP oraz Ustawą o denominacji złotego prawo emisji pieniądza (znaków pieniężnych) przysługuje wyłącznie Narodowemu Bankowi Polskiemu. Polskie przepisy nie przewidują możliwości wydawania pieniądza lokalnego, rozumianego jako prawny środek płatniczy. Odrębną kwestią jest możliwość podejmowania różnych inicjatyw, zmierzających do produkcji żetonów i bonów towarowych. Ich inicjatorzy nie powinni jednak działać w sposób, który mógłby wprowadzić w błąd ich odbiorców, co do prawnego charakteru takich inicjatyw, w szczególności przypisywania im przymiotu pieniądza, rozumianego jako prawny środek płatniczy."
Stanowisko w tej sprawie zajęła również Mennica Polska SA - producent polskich monet obiegowych i kolekcjonerskich. Wedle jej dyrekcji bicie lokalnej monety nie narusza przepisów prawnych, dotyczących emisji polskiego pieniądza, w tym w szczególności norm prawnych, gwarantujących NBP wyłączne prawo w tym zakresie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem szefostwa Mennicy Polskiej SA lokalny pieniądz nie ma bowiem charakteru środka płatniczego, ale bonu towarowego, produkowanego w formie żetonu.
Jeśli więc zamiast nazwy "pieniądz lokalny" używane będą określenia, charakterystyczne dla danego regionu, jak np. dukat, talar, merk, nie będzie można mówić o przestępstwie, polegającym na przełamywaniu monopolu NBP i Mennicy Państwowej na bicie polskiej monety.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Święto Dziękczynienia – Historia, Tradycja i Wdzięczność w Sercu Ameryki
Pierwsza Biblioteka Publiczna w Polsce. Domowe biblioteki
Adwokat na bankructwo i ogłoszenie upadłości w Nowym Jorku. Sean Sabeti na LI
Wysyłka samochodu do Polski z USA. Dompak Corporation wysyła auta i inne pojazdy do Europy
Polski fotograf w New Jersey i video serwis na wesela, komunie, chrzciny. M&R foto Studio
Doświadczony psychiatra w New Jersey. David Brożyna M.D. mówi po polsku
Adwokat w East Brunswick w New Jersey 24/7 na sprawy rodzinne, kryminalne, biznesowe. Ted Sliwinski
zobacz wszystkie