KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   09:53:16 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Chwała zwyciężonym, hańba zbrodniarzom

02 lipca, 2008

Rzadko się zdarza, aby publiczność nagrodziła sędziego oklaskami, chociaż wydał on wyrok nie do końca ją satysfakcjonujący.

A tak właśnie zachowali się krewni ofiar pacyfikacji kopalni "Manifest Lipcowy" i "Wujek" w grudniu 1981 roku po wysłuchaniu mowy przewodniczącego składu sędziowskiego, orzekającego w sprawie osób winnych strzelania do strajkujących górników. Pomimo że Sąd Apelacyjny w Katowicach uniewinnił byłego wiceszefa Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w tym mieście Mariana Okrutnego, a byłemu dowódcy plutonu specjalnego ZOMO Romualdowi Cieślakowi złagodził karę z 11 do 6 lat więzienia (pozostałym 13 oskarżonym zaostrzył ją), aplauzem nagrodzono słowa sędziego Waldemara Szmidta:    

"Wydając końcowe orzeczenie, należy powiedzieć: Gloria Victis - chwała zwyciężonym, bo polegli w słusznej sprawie. Kara zaś dla tych, którym w sposób niewątpliwy można było wykazać, że dopuścili się czynów przestępczych."   

Jako sprawiedliwy, chociaż niepełny określił wyrok Stanisław Płatek, przywódca krwawo stłumionego strajku w kopalni "Wujek". Uznał bowiem, że "na ławie oskarżonych powinni znaleźć się twórcy stanu wojennego: generał Wojciech Jaruzelski, generał Czesław Kiszczak, generał Władysław Ciastoń, pułkownik Kazimierz Wilczyński, nie mówiąc o zmarłych generale Tadeuszu Bejmie czy generale Jerzym Grubie".    

Przewodniczący składu sędziowskiego wyraźnie podkreślił jednak, że rozpatrywana była wyłącznie wina oskarżonych, a nie osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.    

Czy uda się kiedykolwiek osądzić czlonków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego? Prokuratorzy Katowickiego Oddziału Instytytutu Pamięci Narodowej, którzy sporządzli akt oskarżenia przeciw nim (na podstawie doniesienia, złożonego przez Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie) są konsekwentni i stanowczy. Mimo że Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał uzupełnić im materiał dowodowy m.in. o zeznania Margaret Thatcher, Michaiła Gorbaczowa, Helmuta Schmidta i Zbigniewa Brzezińskiego oraz o sięgnięcie do amerykańskich i rosyjskich archiwaliów, nie załamują rąk i zamierzają spełnić te żądania.    

Wydanie wyroku na autorów stanu wojennego byłoby ostatecznym rozliczeniem epoki PRL. Dla mnie do rangi takiego symbolicznego jej zamknięcia urosłyby jednak dopiero dwie jednocześnie podjęte decyzje: o zdegradowaniu do stopnia szeregowca generała armii Wojciecha Jaruzelskiego i pośmiertnym awansowaniu do stopnia generała brygady oraz uhonorowaniu Orderem Orła Białego śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.

Jerzy Bukowski