KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 20 kwietnia, 2024   I   03:09:38 AM EST   I   Agnieszki, Amalii, Czecha
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Sprofanowe zwłoki gen. Kwiatkowskiego

30 maja, 2017

W połowie kwietnia informowałem, że osoba obecna przy oględzinach ekshumowanych na potrzeby śledztwa zwłok pochowanej w Krakowie ofiary katastrofy smoleńskiej z przerażeniem ujrzała, iż jej męża pochowano w samej bieliźnie, owiniętego w folię budowlaną, z domieszką ziemią i śmieci.

Nie chciałem wtedy ujawniać, o kogo chodzi, ale po artykule zamieszczonym wczoraj w „Fakcie” przestało już być tajemnicą, że sprawa dotyczy gen. Bronisława Kwiatkowskiego, w którego trumnie spoczywały szczątki jeszcze siedmiu innych ofiar katastrofy

„- Trzy lata w ogóle nie wiedziałam czy znaleźli mi męża. To teraz się dowiedziałam... Myślą państwo, że chodzi o małe części ciała? To bardzo się państwo mylicie. Krzyczeć mi się chce na cały świat. Nienawidzę kłamstwa. Siedem lat mnie okłamywali! Zamknę kolejny etap żałoby. Mój mąż uczciwie wykonywał obowiązki myśląc, że robi to dla dobra Polski. A co Polska z nim zrobiła? Jak potraktował generała swojej armii?” - pytała na łamach tabloidu rozgoryczona wdowa po generale Krystyna Kwiatkowska, która nie wie jeszcze, czy organizować ponowny pogrzeb, czy poczekać, bo mogą przecież pojawić się kolejne szokujące informacje w tej materii.

Nie żałuje jednak tego, że ekshumowano jej męża, ani swojej obecności przy tej smutnej czynności.

„- Uczestniczyłyśmy z córkami przy wszystkich czynnościach. Od 3.00 do 6.00 rano na cmentarzu i od 7.00 rano do 15.00 w Zakładzie Medycyny Sądowej. Sekcja męża trwała w sumie 17 godzin. Byłyśmy świadkami profanacji ciała mojego męża... Skrępowali go sznurkiem w czarnej folii budowlanej. Ponieważ ciała są zamknięte w metalowym wkładzie bez dostępu powietrza, zachowały się w całkiem dobrym stanie, to nie są same kości. W trumnie męża były mniejsze i większe fragmenty innych ciał: części głów, dodatkowe kończyny z biodrami i miednicą, dodatkowa ręka... Wśród nich fragmenty ciał ofiar, które były już ekshumowane i teraz będą musiały mieć kolejne, dodatkowe pogrzeby. Podziwiamy ogromną pracę w trudnych warunkach i dziękujemy prokuratorom, profesorom, lekarzom, specjalistom i wszystkim osobom licznie zaangażowanym w przywracanie godności naszym bliskim. Do tej pory czuliśmy się pozostawieni sami sobie. Więcej - spotykamy się z wieloma przykrymi komentarzami ludzi bez wyczucia, którzy swoje polityczne frustracje kierują w naszym kierunku. Nie uwierzyłabym, co ludzie są w stanie powiedzieć rodzinie, która straciła ukochaną osobę w tej katastrofie” - powiedziała „Faktowi” Krystyna Kwiatkowska.

Jakikolwiek komentarz wydaje się zbyteczny.
 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News