Częstochowianie chcą uczcić pomnikiem pochodzącego z tego miasta jednego z najwybiniejszych polskich pięściarzy, dwukrotnego mistrza olimpijskiego w wadze lekkopółśredniej (w Tokio w 1964 i w Meksyku w 1968 roku) Jerzego Kuleja - poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Powołano już społeczny komitet, którego przedstawiciele liczą na wsparcie zarówno mieszkańców, jak i władz miasta. Pomnik ma stanąć w ciągu roku.
Bokser ma od niedawna w Częstochowie rondo swojego imienia oraz tablicę pamiątkową w alei Najświętszej Maryi Panny.
- Jerzy Kulej zawsze z sentymentem mówił o Częstochowie, dlatego oczywiste dla nas było, żeby w naszym mieście stanął wreszcie jego pomnik. Powstaje on z inicjatywy społecznej i ze środków społecznych. Jako komitet mamy kilka typów lokalizacji, ale chcielibyśmy, aby ta propozycja była wspólną: naszą jako komitetu, mieszkańców i władz miasta. Dlatego zwracamy się do mieszkańców i przedstawicieli lokalnych mediów o przeprowadzenie sondy. Zależy nam, by lokalna społeczność zaangażowała się w nasz pomysł - powiedział PAP inicjator przedsięwzięcia i szef komitetu Paweł Poliszewski.
Wiadomo już, że pomnik wyrzeźbi częstochowski artysta Jerzy Kędziora.
„Honorowymi członkami Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Jerzego Kuleja w Częstochowie zostali m.in. żużlowiec Marek Cieślak, złoty medalista-pięściarz Jerzy Rybicki, aktor Zbigniew Buczkowski oraz prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk” czytamy w depeszy PAP.
Kulej stoczył w swojej karierze 348 walk, z których aż 317 wygrał, 6 zremisował, a tylko 25 przegrał (nigdy przez nokaut). Oprócz złotych medali olimpijskich, ma w dorobku tytuły mistrza (1963, 1965) i wicemistrza (1967) Europy. Powszechnie uchodził za mistrza techniki pięściarskiej, czarującego w ringu szybkością, znakomita pracą nóg, wspaniałymi zwodami i precyzyjnie wyprowadzonymi ciosami.
„Po zakończeniu kariery sportowej Kulej pracował m.in. jako komentator telewizyjny. W 1976 r. wystąpił, wspólnie z innym bokserem Janem Szczepańskim, w kryminalnym filmie fabularnym Marka Piwowskiego pt. <Przepraszam, czy tu biją?>. W latach 2001-05 był posłem na Sejm. Zmarł w 2012 r. w wieku 71 lat” - napisała Polska Agencja Prasowa.
Warto przypomnieć, że legendarny trener polskich bokserów „Papa” Feliks Stamm też będzie uczczony pomnikiem który stanie w maju 2018 roku w stołecznym parku Mirowskim, nieopodal hali Gwardii, gdzie w 1953 roku nasi pięściarze wywalczyli aż 9 medali mistrzostw Europy, w tym 5 złotych
Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków
KATALOG FIRM W INTERNECIE
