To było wielkie wojskowe święto nie tylko dla generałów, oficerów i żołnierzy, ale także dla wielu krakowian, którzy uczestniczyli w nim całymi rodzinami, czemu sprzyjała piękna, słoneczna pogoda.
17 maja, w przeddzień 64. rocznicy zdobycia przez II Korpus Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie wzgórza Monte Cassino kultywujący jego tradycje, a stacjonujący pod Wawelem 2. Korpus Zmechanizowany Wojska Polskiego otrzymał imię generała broni Władysława Andersa. Z tej okazji odbyła się na przy Grobie Nieznanego Żołnierza na placu Jana Matejki podniosła ceremonia, a następnie defilada na pobliskiej ulicy Basztowej.
Inicjatywa uhonorowania w ten sposób dowódcy II Korpusu PSZ wyszła od mieszkających w Polsce i w Wielkiej Brytanii weteranów, którzy przeszli długi szlak bojowy, uwieńczony wspaniałymi zwycięstwami w kampanii włoskiej 1944 roku. Poparcia udzieliła im wdowa po generale - pani kapitan Irena Anders, a patronat objęli ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, minister obrony narodowej Bogdan Klich, prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski i kardynał Stanisław Dziwisz, który odprawił uroczystą Mszę Świętą w katedrze wawelskiej.
2. Korpus Zmechanizowany dziedziczy i kontynuuje tradycje związków operacyjnych, które na przestrzeni dziejów oręża polskiego nosiły numer drugi. Jego dowództwo prowadzi szkolenia operacyjno-taktyczne dla wielu jednostek wojsk lądowych, organizuje także ćwiczenia sprawdzające dla polskich kontyngentów wojskowych, realizujących działania poza granicami kraju, w ramach struktur NATO.
Po Mszy Świętej, złożeniu wieńców na trumnie Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów (warto pamiętać, że Komendant bardzo cenił dowódcze talenty Andersa, chociaż ten stanął przeciw niemu podczas przewrotu majowego w 1926 roku), akcie nadania imienia oraz apelu poległych rozpoczęła się defilada, w której udział wzięły pododdziały 6. Brygady Desantowo-Szturmowej, 17. Brygady Zmechanizowanej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, 8. Bazy Lotniczej oraz 5. Batalionu Dowodzenia.
Przed licznie zgromadzonymi krakowianami przedefilowały m.in. używane obecnie przez Wojsko Polskie w Afganistanie transportery opancerzone typu Rosomak, zestawy przeciwlotnicze Osa i ZU-23-2, polowe wyrzutnie rakiet RM 70 oraz słynne Hummery. Ciężki sprzęt pojawił się jednak nie tylko na Basztowej, ale również na Błoniach, przy Nowohuckim Centrum Kultury i w Muzeum Lotnictwa. Stanęły tam czołgi Leopard, do których można było wejść i przez chwilę poczuć się członkiem załogi.
Tak szeroka prezentacja najnowocześniejszego wyposażenia bojowego polskiej armii połączona była z akcją promocyjną i rekrutacyjną. Krakowianie mogli nie tylko podziwiać czołgi i transportery opancerzone, jakie do tej pory widywali jedynie na ekranach telewizorów, ale także dowiedzieć się o warunkach wstąpienia do Wojska Polskiego. Nadspodziewanie wielu młodych mężczyzn szczegółowo wypytywało oficerów i żołnierzy o warunki służby i o to, jakie dokumenty są potrzebne, aby zasilić szeregi naszej armii.
Była to więc w pełni udana dla umiejętnie odbudowującego swój prestiż w społeczeństwie Wojska Polskiego rocznica jednego z jego największych zwycięstw w najnowszej historii. Szkoda tylko, że nie dożył tego pięknego dnia bohaterski kapelan spod Monte Cassino, oficer 4 pułku pancernego "Skorpion" w składzie II Korpusu PSZ, zmarły 2 kwietnia br. Ojciec generał brygady Adam Studziński OP.
Jerzy Bukowski
Inicjatywa uhonorowania w ten sposób dowódcy II Korpusu PSZ wyszła od mieszkających w Polsce i w Wielkiej Brytanii weteranów, którzy przeszli długi szlak bojowy, uwieńczony wspaniałymi zwycięstwami w kampanii włoskiej 1944 roku. Poparcia udzieliła im wdowa po generale - pani kapitan Irena Anders, a patronat objęli ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, minister obrony narodowej Bogdan Klich, prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski i kardynał Stanisław Dziwisz, który odprawił uroczystą Mszę Świętą w katedrze wawelskiej.
2. Korpus Zmechanizowany dziedziczy i kontynuuje tradycje związków operacyjnych, które na przestrzeni dziejów oręża polskiego nosiły numer drugi. Jego dowództwo prowadzi szkolenia operacyjno-taktyczne dla wielu jednostek wojsk lądowych, organizuje także ćwiczenia sprawdzające dla polskich kontyngentów wojskowych, realizujących działania poza granicami kraju, w ramach struktur NATO.
Po Mszy Świętej, złożeniu wieńców na trumnie Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów (warto pamiętać, że Komendant bardzo cenił dowódcze talenty Andersa, chociaż ten stanął przeciw niemu podczas przewrotu majowego w 1926 roku), akcie nadania imienia oraz apelu poległych rozpoczęła się defilada, w której udział wzięły pododdziały 6. Brygady Desantowo-Szturmowej, 17. Brygady Zmechanizowanej, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, 8. Bazy Lotniczej oraz 5. Batalionu Dowodzenia.
Przed licznie zgromadzonymi krakowianami przedefilowały m.in. używane obecnie przez Wojsko Polskie w Afganistanie transportery opancerzone typu Rosomak, zestawy przeciwlotnicze Osa i ZU-23-2, polowe wyrzutnie rakiet RM 70 oraz słynne Hummery. Ciężki sprzęt pojawił się jednak nie tylko na Basztowej, ale również na Błoniach, przy Nowohuckim Centrum Kultury i w Muzeum Lotnictwa. Stanęły tam czołgi Leopard, do których można było wejść i przez chwilę poczuć się członkiem załogi.
Tak szeroka prezentacja najnowocześniejszego wyposażenia bojowego polskiej armii połączona była z akcją promocyjną i rekrutacyjną. Krakowianie mogli nie tylko podziwiać czołgi i transportery opancerzone, jakie do tej pory widywali jedynie na ekranach telewizorów, ale także dowiedzieć się o warunkach wstąpienia do Wojska Polskiego. Nadspodziewanie wielu młodych mężczyzn szczegółowo wypytywało oficerów i żołnierzy o warunki służby i o to, jakie dokumenty są potrzebne, aby zasilić szeregi naszej armii.
Była to więc w pełni udana dla umiejętnie odbudowującego swój prestiż w społeczeństwie Wojska Polskiego rocznica jednego z jego największych zwycięstw w najnowszej historii. Szkoda tylko, że nie dożył tego pięknego dnia bohaterski kapelan spod Monte Cassino, oficer 4 pułku pancernego "Skorpion" w składzie II Korpusu PSZ, zmarły 2 kwietnia br. Ojciec generał brygady Adam Studziński OP.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Święto Dziękczynienia – Historia, Tradycja i Wdzięczność w Sercu Ameryki
Pierwsza Biblioteka Publiczna w Polsce. Domowe biblioteki
Adwokat na bankructwo i ogłoszenie upadłości w Nowym Jorku. Sean Sabeti na LI
Wysyłka samochodu do Polski z USA. Dompak Corporation wysyła auta i inne pojazdy do Europy
Polski fotograf w New Jersey i video serwis na wesela, komunie, chrzciny. M&R foto Studio
Doświadczony psychiatra w New Jersey. David Brożyna M.D. mówi po polsku
Adwokat w East Brunswick w New Jersey 24/7 na sprawy rodzinne, kryminalne, biznesowe. Ted Sliwinski
zobacz wszystkie