KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 2 października, 2024   I   02:20:41 AM EST   I   Racheli, Sławy, Teofila
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Nie będzie referendum w Warszawie w sprawie Gronkiewicz-Waltz

Stanisław Dębicki     07 grudnia, 2016

Mimo zebrania 140 tysięcy podpisów nie odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz jako bezpośrednio zamieszanej w aferę reprywatyzacyjną i nie będącą w stanie jej wyjaśnić - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Były burmistrz Ursynowa Piotr Guział powiedział podczas konferencji prasowej, że ta liczba może nie wystarczyć, chociaż przekroczony został wymagany próg (132 700).

- Doświadczenie referendów z innych miast , a także referendum warszawskiego w 2013 roku pokazuje, że w tak ogromnej liczbie podpisów trzeba mieć ok. 25-30 procent podpisów tzw. „górki”, żeby być pewnym, że wśród nich jest ta wymagana liczba właściwych. Przy takiej liczbie podpisów zdarzają się podwójne czy niepełne, z brakującymi cyframi w numerze PESEL. Dlatego te kilka procent nadwyżki to jest za mało, żeby angażować siły i środki komisarza wyborczego - zaznaczył Guział (cytaty za PAP).

Zarzucił bierność politykom zwłaszcza z Prawa i Sprawiedliwości, że nie przyłączyli się do akcji referendalnej.

- Wszyscy wy w opozycji do Hanny Gronkiewicz-Waltz macie usta pełne frazesów.

Kiedy przyszedł czas powiedzenia „sprawdzam”, czas nie słów, a czynów, zabrakło was, nie było was. Wszystkie partie opozycyjne względem Platformy Obywatelskiej, na czele z PiS- em zachowują się jak Armia Czerwona w 1944 roku. Staliście na brzegu i z szyderczym uśmiechem patrzyliście, jak Warszawa się wykrwawia, patrzyliście z szyderczym uśmiechem
na dramat 40 tysięcy ludzi wyrzuconych z mieszkań w wyniku reprywatyzacji - dodał.

Jego zdaniem nie wolno jednak zmarnować potencjału, jaki niesie ze sobą zebranie tylu podpisów.

„Guział był już inicjatorem referendum ws. odwołanie Gronkiewicz-Waltz w 2013 r.

Okazało się ono nieskuteczne” - przypomniała Polska Agencja Prasowa.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News